Po południu w całym kraju można spodziewać się przelotnych opadów deszczu i lokalnych burz. Temperatura maksymalna będzie oscylować wokół 20 stopni Celsjusza.
Deszcze w najbliższych dniach nie ominą żadnego regionu Polski - przewidują synoptycy. Gdzieniegdzie zagrzmi. Przeważnie będzie dość ciepło, ale temperatura wróci w granice typowej dla wiosny, nie dla lata.
Najbliższe dni upłyną pod znakiem przelotnych opadów deszczu i burz, ale zaświeci też słońce. Na termometrach zobaczymy niższe wartości, ale nadal będzie przyjemnie ciepło.
W najbliższych dniach nie odpoczniemy od gwałtownych zjawisk pogodowych - czeka nas kolejna seria burz. Odetchniemy natomiast od gorąca: w niedzielę na termometrach zobaczymy jeszcze 28 stopni, jednak w kolejnych dobach temperatura spadnie.
W piątek spodziewamy się bardzo gwałtownej pogody. Będzie padało, grzmiało, możliwy jest też grad. O tym, jaka jest przyczyna tak niespokojnej aury, mówił w programie "Wstajesz i wiesz" w TVN24 Tomasz Wasilewski.
Najbliższe dni w wielu regionach zapowiadają się burzowo. Po gwałtownym piątku przyjdzie spokojniejszy weekend. Jednak w przyszłym tygodniu burze powrócą, a temperatura spadnie poniżej 20 stopni Celsjusza.
W środę nad przeważającą częścią kraju mogą wystąpić burze przynoszące silny wiatr. Dzień będzie przeważnie gorący, miejscami temperatura dojdzie do 30 stopni Celsjusza.