Polska jest pod wpływem niżu znad Pomorza i związanych z nim frontów atmosferycznych.

W środę od wczesnego popołudnia w wielu miejscach Polski pojawiły się burze.

W najbliższym czasie codziennie trzeba się spodziewać burz w Polsce. Miejscami przyniosą one ulewny deszcz i silny, porywisty wiatr. Będzie ciepło, a w niektórych regionach gorąco. Dopiero niedziela przyniesie ulgę od parnej pogody. Ale nie od burz.

Niż znad północnych Niemiec przyniesie do Polski opady deszczu - miejscami intensywne. O pogodzie w najbliższych godzinach i kolejnych dniach opowiadał we "Wstajesz i wiesz" prezenter TVN Meteo Tomasz Wasilewski.

Polska nadal jest burzowa.

Polska jest pod wpływem niżu znad Danii.

Pogoda z dnia na dzień będzie coraz bardziej deszczowa. Niewykluczone są też burze i porywisty wiatr. Temperatura nie przekroczy 30 stopni Celsjusza.

Na poniedziałek prognozuje się opady deszczu. Miejscami pojawić się mogą burze, którym towarzyszyć będzie porywisty wiatr.

W kilku regionach Polski prognozuje się opady deszczu. Mogą też pojawić się burze. Towarzyszący im wiatr będzie porywisty.

Synoptycy prognozują pogodny dzień w większości kraju. Deszcz i burze pojawić się mogą jedynie na wschodzie i północnym wschodzie Polski.

Nad Polską przechodzą burze. Grzmi w południowych regionach, a wyładowaniom towarzyszą opady deszczu i porywisty wiatr.

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega południowe regiony Polski przed gwałtownymi zjawiskami pogodowymi. W części regionów obowiązują alerty drugiego stopnia przed burzami z gradem.

Piątek będzie na ogół słoneczny, miejscami też upalny. Na południu kraju można się spodziewać przelotnych opadów deszczu. Synoptycy przewidują również burze.

Za nami tydzień pogody atlantyckiej, pochmurnej, chłodnej i wietrznej. "Jakby przyszedł wrzesień" - pisze synoptyk TVN Meteo Arleta Unton-Pyziołek i sprawdza, jak wyglądają prognozy na najbliższe tygodnie.

Pogoda nie utrudni podróżowania.

W środę synoptycy prognozują słoneczne niebo, a miejscami także upał. Niewielkie zachmurzenie możliwe jest na północnym wschodzie.

Najbliższe dni przyniosą zmienną pogodę. W środę i czwartek będziemy się cieszyć słońcem, jednak od piątku będą występować przelotne opady deszczu i burze. Temperatura znacząco wzrośnie - w niektórych regionach przekroczy 30 stopni Celsjusza.

W niektórych regionach kierowcy powinni jednak zwracać uwagę na zanikający, przelotny deszcz.

We wtorek słońca możemy spodziewać się prawie wszędzie. Temperatura wzrośnie, na Ziemi Lubuskiej nawet do 27 stopni Celsjusza. Północny wschód kraju nadal jednak pozostanie chłodny, termometry wskażą tam zaledwie 17 stopni.

W ciągu najbliższej doby niż znad Białorusi przemieści się nad Zatokę Fińską.