Robert Bąkiewicz przemawiał podczas sobotniego wiecu PiS w Warszawie. Mówił, że "chwasty trzeba z polskiej ziemi powyrywać i napalm na tą ziemię rzucać, żeby nigdy nie odrosły". - To jest czystej wody ksenofobia, nienawiść, nawoływanie do przemocy. Wszystko to, co powinno być natychmiast potępione - ocenił w TVN24 europoseł Lewicy Robert Biedroń. Tobiasz Bocheński z PiS przekonywał, że "nikt w PiS nie pochwala przemocy", ale dodał, że Bąkiewicz "wykonał dobrą pracę" na granicy.

Nie jest najistotniejsze, skąd jest masło. Chodzi o zwrócenie uwagi, że musimy promować nasze produkty, naszych rodzimych producentów - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł PiS Tobiasz Bocheński. Polityk tłumaczył się z "masłoburzy", którą wywołało opublikowane przez niego w mediach społecznościowych zdjęcie z pokładu samolotu linii LOT.

Dyskusja Tomasza Terlikowskiego i profesor Monik Płatek w nowym programie "Dwie strony".

Donald Tusk skomentował w mediach społecznościowych sobotnią manifestację Prawa i Sprawiedliwości w Warszawie. "Lepiej ci szło ściąganie migrantów niż manifestantów, prezesie" - napisał premier na X.

Za mną dwoje byłych premierów i były wicepremier - mówił Jarosław Kaczyński podczas sobotniego wiecu w Warszawie, przedstawiając Beatę Szydło, Mateusza Morawieckiego i Mariusza Błaszczaka. Wskazał też jeszcze jedną osobę. "Nie był dotąd premierem, ale pewnie będzie" - skomentował.

W sobotę na placu Zamkowym zebrali się zwolennicy Prawa i Sprawiedliwości. Protestowali m.in. w sprawie migracji i umowy z Mercosur. Do wydarzenia i tematu relokacji migrantów w UE odniósł się także premier Donald Tusk.

"To nie był turystyczny wyjazd".

Badanie IBRiS dla Onetu.

Dyskusja w programie"#BezKitu".

Na ulicach Śródmieścia i Ochoty.

Europoseł PiS Tobiasz Bocheński skrytykował Polskie Linie Lotnicze LOT, pisząc, że "za Tuska" podają na pokładzie "niemieckie masło". Przewoźnik odpowiedział.

Niewypłacenie subwencji nie stanowi przestępstwa - przekazała Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Jak poinformowano, odrzucono zażalenie PiS w tej sprawie i utrzymano w mocy wcześniejsze postanowienie. Decyzja zatem jest prawomocna.

Koalicja Obywatelska może liczyć na najwyższe poparcie - 30,8 procent - wynika z najnowszego sondażu pracowni Opinia24. Za nią znalazło się Prawo i Sprawiedliwość z wynikiem 28,4 procent. Podium zamyka Konfederacja, na którą zagłosowałoby 15 procent ankietowanych.

W niższej instancji przegrali z wojewodą.

Frakcja "antymorawiecka" miała otrzymać od prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego ofertę stworzenia "wielkiego program Prawa i Sprawiedliwości". Czy taką samą ofertę mógł otrzymać Mateusz Morawiecki? I jakie w partii panują nastroje przed zbliżającym się kongresem? To i nie tylko ujawniamy w "Podcaście politycznym" w TVN24+.

Jarosław Kaczyński oświadczył, że nie ma nic przeciwko zakazowi sprzedaży alkoholu na terenie hotelu poselskiego. W jego ocenie byłoby to jednak "mało skuteczne". Jako argument przypomniał sposób na obchodzenie takiego zakazu sprzed 35 lat.

Jarosław Kaczyński zdystansował się od słów Przemysława Czarnka dotyczących trzymania psów na uwięzi. Podkreślił, że w PiS nie obowiązuje dyscyplina głosowań, a członkowie partii nie zawsze się ze sobą zgadzają.

Ujawniamy kulisy dwóch sejmowych awantur, do których doszło w kwietniu i sierpniu tego roku. Dotarliśmy do notatki sporządzonej po jednym z tych wydarzeń, w której opisane są obelgi kierowane przez posła Łukasza Mejzę z PiS do senatora Wadima Tyszkiewicza z KO. Druga sytuacja dotyczy między innymi posła PiS Dariusza Mateckiego.

Sejmowa komisja śledcza do spraw Pegasusa zawiadomiła Prokuraturę Krajową o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez byłego ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, obecnie posła PiS Zbigniewa Ziobrę. Zdaniem przewodniczącej komisji Magdaleny Sroki, polityk "nie dopełnił ciążących na nim obowiązków dbania o Fundusz Sprawiedliwości".

Łukasz Mejza został ukarany za swoje zachowanie względem senatora Wadima Tyszkiewicza i jego żony. Sejmowa komisja etyki zdecydowała o przyznaniu posłowi PiS najwyższej kary, czyli nagany. Sam Mejza twierdzi, że to Tyszkiewicz zaczepił go w sejmowej restauracji.