Wypadek w miejscowości Bycina (Śląskie).

Mężczyzna, który zorganizował w paryskim Disneylandzie imprezę udającą wesele z dziewięciolatką w roli panny młodej, usłyszał zarzuty - poinformowała francuska prokuratura. Okazało się także, że 39-latek figuruje w bazie przestępców seksualnych i jest poszukiwany przez władze Wielkiej Brytanii.

Kobieta przyznała się do części zarzutów.

Francuska policja zatrzymała cztery osoby w paryskim Disneylandzie. Wcześniej otrzymała zgłoszenie o imprezie z udziałem dziewięcioletniej dziewczynki w sukni ślubnej.

Ojcowie coraz częściej korzystają z przysługującego im wolnego - wynika z danych ZUS. W przypadku urlopu rodzicielskiego statystyki urzędu mówią o nawet 11-krotnym wzroście. Ile czasu z dzieckiem zapewniają przepisy? Okazuje się, że polscy tatusiowie na tle Europy wypadają całkiem nieźle. 

Chłopiec miał objawy zatrucia.

Nagranie z poszukiwań i moment spotkania dziewczynki z rodzicami.

Oświadczenie Zuzanny Rudzińskiej-Bluszcz w odpowiedzi na publikację Wirtualnej Polski.

Policjanci z Gryfic (woj. zachodniopomorskie) proszą o pomoc w poszukiwaniach.

Policja ustala sprawców.

Z urazem głowy trafił do szpitala.

Według ustaleń szczecińskiej policji doszło do pomyłki.

Śledztwo prokuratury.

Chłopiec nie miał na głowie kasku - informuje policja.

Kobieta została zatrzymana.

Operację przeprowadzono w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach.

Hiszpańskie służby badają sprawę śmierci dwuletniej dziewczynki, która została porażona prądem podczas zabawy w wesołym miasteczku. Do tragicznego zdarzenia doszło w miejscowości Alquerías w południowo-wschodniej części kraju.

Chłopiec spadł z hulajnogi elektrycznej i uderzył głową o asfalt. Nie miał kasku na głowie. Nieprzytomny, został zabrany do szpitala. Rzecznik szpitala przekazał, że stan 13-latka jest bardzo ciężki.

13-letnia Hania widziała wypadek 10-letniego chłopca, który jechał hulajnogą elektryczną. Natychmiast ruszyła z pomocą. Jej postawę docenili dorośli i miejscowa policja. Nastolatka przyznaje, że czuje się bohaterką, ale uważa, że większość ludzi zareagowałaby podobnie jak ona, bo "to obowiązek człowieka, żeby chociaż zapytać, czy wszystko okej i podać rękę".

13-letni Krzysztof w sobotę około godziny 18 wyszedł z domu. Policja w niedzielę poprosiła o pomoc w jego odnalezieniu. Wieczorem poinformowano, że nastolatek został odnaleziony.