Kiedy się wydaje, że już drożej być nie może, ceny mieszkań przebiją kolejny sufit. W ciągu roku wzrosły o 12 procent - na Dolnym Śląsku zdrożały niewiele mniej niż w innych częściach kraju. Najbardziej rosły w Trójmieście, Krakowie i Warszawie. Mimo to kolejnych chętnych nie brakuje. Zastanawia tylko fakt, czy kiedyś będzie korekta i dojdą do znaku "stop", a może nawet stanieją. Łukasz Łubian.