65-latek z Grazu w Austrii przeżył szok, gdy poranna próba skorzystania z toalety zakończyła się bliskim spotkaniem z mierzącym 1,6 metra pytonem. Jak się okazało, gad uciekł sąsiadowi. Zwierzę oddano 24-letniemu właścicielowi, któremu grozi odpowiedzialność karna. Poszkodowany nie doznał poważnych obrażeń.