Przedstawiciel USA w Radzie Bezpieczeństwa ONZ John Kelley podkreślił, że prezydent Donald Trump "jasno dał do zrozumienia", że do 8 sierpnia ma zostać zawarte porozumienie pokojowe kończące agresję Rosji na Ukrainę. Wezwał też do zaprzestania wspierania rosyjskich działań zbrojnych.
Rosyjscy żołnierze są okradani przez swoich rodaków z pieniędzy zarobionych za walkę w Ukrainie - informuje BBC. Brytyjska stacja opisuje przypadki, w których wojskowi tracili pieniądze tuż po powrocie do kraju lub jeszcze będąc w jednostkach. Rosjanie nie zważają na obietnice Władimira Putina, by traktować tych żołnierzy jak bohaterów", podsumowuje BBC.
Donald Trump zapowiedział, że nałoży na Rosję nowe sankcje za 10 dni, jeżeli do tego czasu nie zostanie zawarte porozumienie o zakończeniu wojny w Ukrainie. Jak przyznał, nie wie, "czy to wpłynie na Rosję".
Udaremniono zamach na dowódcę 108. samodzielnego batalionu szturmowego Wilki Da Vinci Serhija Filimonowa - poinformowała Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU). Zabójstwo miał przeprowadzić ukraiński weteran wojenny, który został zwerbowany przez rosyjską Federalną Służbę Bezpieczeństwa (FSB) i był przekonany, że współpracuje z ukraińskimi służbami.
- Zamierzam skrócić 50 dni, które dałem Putinowi, do mniejszej liczby - zapowiedział w poniedziałek prezydent USA Donald Trump. Doprecyzował, że wyznacza Rosji termin około 10 lub 12 dni.
Federacja Rosyjska zacieśnia współpracę wojskową z Togo w zachodniej Afryce. Ten kraj nad Zatoką Gwinejską ma dostęp do ważnego portu, a Moskwa - uzależniając od siebie Togijczyków - zyskuje do niego łatwiejszy dostęp.
Zbrojna inwazja Rosji na Ukrainę rozpoczęła się 1249 dni temu. Prezydent Wołodymyr Zełenski poinformował, że siły ukraińskie toczą zacięte walki w rejonie miasta Pokrowsk w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy - ważnego węzła logistycznego, w pobliżu którego Rosja niemal codziennie ogłasza zdobycie kolejnych wiosek. Oto najważniejsze wydarzenia minionej doby wokół wojny.
- Rosjanie liczą na to, że znów Europa się podzieli - powiedziała w "Faktach po Faktach" profesor Katarzyna Pisarska, przewodnicząca Rady Fundacji Kazimierza Pułaskiego. W ocenie ekspertki prezydent Rosji Władimir Putin może próbować przetestować art. 5 Traktatu Północnoatlantyckiego i czeka na "idealny moment".