Trybunał Konstytucyjny ma w czwartek określić, czy Rzecznik Praw Obywatelskich może pozostać na stanowisku po upłynięciu kadencji, jeśli parlament nie wybrał jego następcy, czy nie. Sędzia Stanisław Piotrowicz dla wielu już wskazał kierunek orzeczenia, nie tylko podczas wtorkowego przesłuchania Adama Bodnara. Jeszcze jako poseł i szef sejmowej komisji sprawiedliwości zarzucał mu, że nie reprezentuje obywateli i występuje przeciwko własnemu rządowi. Materiał Michała Tracza.