Wielu zaciera ręce, że za kilka dni znów usiądzie w ogródku, spotka się ze znajomymi. Właściciele lokali też, tyle że ich entuzjazm studzi rzeczywistość. Nie tak łatwo skompletować na nowo zespół. Brakuje kelnerek, barmanów, kucharzy. Materiał Adrianny Otręby.