Na boisku w Kielcach długo niewiele się działo, aż przyszedł ostatni kwadrans. Efekt? Remis Korony z zabrzańskim Górnikiem 2:2.

Brazylia Europy? Przecież tak mówiono kiedyś na Jugosławię. Ostatnia kolejka T-Mobile Ekstraklasy pokazała jednak, że polscy piłkarze też dysponują techniką na wysokim poziomie. I wykorzystują ją do zdobywania bramek. W ekstraklasa.tv wybierzcie tę najpiękniejszą.

Korona Kielce - Górnik Zabrze 2:2. Goście grają do końca, a remis ratuje im Seweryn Gancarczyk trafiając z bliska.

Korona Kielce - Górnik Zabrze 2:1. Kto się tego spodziewał? Korona rusza z kontrą, a Jacek Kiełb idealnie dogrywa do Serhija Pylypczuka. Gospodarze prowadzą!

Korona Kielce - Górnik Zabrze 1:1. Mecz zaczyna się na nowo. A wszystko za sprawą pięknego uderzenia (i rykoszetu) Pawła Golańskiego.

Korona Kielce - Górnik Zabrze 0:1. Trochę zamieszania w polu karnym Korony, piłka spada pod nogi Prejuce'a Nakoulmy. "Prezes" już wie, co z piłką zrobić!

Paweł Golański bezpardonowo wchodzi w nogi Prejuce'a Nakoulmy. Napastnik z Burkina Faso wykazuje się refleksem, bo inaczej mogło się skończyć fatalną kontuzją.

Górnik Zabrze uchodzi za najlepiej zorganizowaną drużynę w T-Mobile Ekstraklasie i potwierdza to kontratakiem z 10. minuty. Bramki jednak nie ma...

To już koniec ery trenera Radosława Mroczkowskiego w łódzkim Widzewie. Po porażce z chorzowskim Ruchem zdecydowano o zawieszeniu szkoleniowca i poinformowano, że w najbliższych dniach poznamy nazwisko następcy. Mroczkowski zostawia RTS na czternastym, trzecim od końca miejscu w tabeli T-Mobile Ekstraklasy.

Na ostatnim notowaniu rynku papierów wartościowych "NewConnect" za akcje Ruchu Chorzów trzeba było zapłacić 25 groszy. To najgorszy wynik od grudnia 2008 roku, czyli  momentu, w którym zaczynała się przygoda "Niebieskich" z parkietem.

Rada drużyny Śląska Wrocław spotkała się z sekretarzem miasta Włodzimierzem Patalasem. - Nie jest tak, że nie musimy się bać o swoją przyszłość, ale na razie nie musimy się martwić o to, co się będzie tutaj działo, bo nie mamy na to wpływu - stwierdził kapitan zespołu, Sebastian Mila. Zdradził też, że sekretarz przedstawił im różne scenariusze dotyczące przyszłości klubu.

Luis Henriquez ma dwa najbliższe mecze Lecha, nomen omen, z głowy. To kara za uderzenie w twarz pomocnika szczecińskiej Pogoni, Bartosza Ławy. Krewkiego Panamczyka Komisja Ligi "skazała" dzięki zapisowi wideo. W przeciwieństwie do arbitra, sytuacja nie umknęła portalowi ekstraklasa.tv już w trakcie spotkania.

Ostre strzelanie w dziewiątej kolejce T-Mobile Ekstraklasy. Tylko w ekstraklasa.tv możecie zobaczyć wszystkie gole, jakie padły na polskich stadionach. A wieczorem szansa na kolejne - Korona w Kielcach podejmuje znakomitego w tym sezonie Górnika.

Zwrot akcji w sprawie Prejuce'a Nakoulmy. Popularny "Prezes", którego klub jeszcze niedawno próbował wytransferować za granicę, dostał od włodarzy zabrzańskiego Górnika propozycję przedłużenia kontraktu.

Jagiellonia Białystok uległa warszawskiej Legii 2:3, ale kibice z Podlasia stanęli na wysokości zadania. Oto jak przywitali swoich ulubieńców.

Po czerwonej kartce dla Rafała Gikiewicza, trener Stanislav Levy musiał natychmiast wprowadzić na boisko rezerwowego bramkarza. Marianowi Kelemenowi się jednak nie spieszyło i dość długo kazał na siebie czekać.

Zamieszanie wokół Śląska, spowodowane kłótniami głównych udziałowców, wyraźnie nie służy frekwencji. Nieco ponad tydzień temu na ligowy pojedynek z Lechem na wrocławski stadion przyszło prawie 19 tysięcy widzów. Na środowy mecz z Cracovią ponad dwukrotnie mniej i najmniej od czasów przenosin Śląska na nowy obiekt.

Piłkarze Legii domagali się rzutu karnego, gdy Marek Saganowskim padł w polu karnym popchnięty przez piłkarza Jagiellonii. Gwizdek arbitra milczał, a szef polskich sędziów w rozmowie z ekstraklasa.tv przekonuje, że błędu nie popełnił.

Napastnik Cracovii Dawid Nowak staje się przekleństwem bramkarzy Śląska. W środowym meczu po jego strzale Rafał Gikiewicz zagrał ręką poza polem karnym, za co obejrzał czerwoną kartkę. W 20. kolejce ubiegłego sezonu czerwoną kartkę na Nowaku, grającym wówczas w GKS-ie Bełchatów, zarobił natomiast Marian Kelemen.

Środowe spotkania 9. kolejki T-Mobile Ekstraklasy stały pod znakiem powrotów, bo z piłkarskich zaświatów wrócili Saidi Ntibazonkiza z Cracovii i Michał Żyro z Legii. Skrzydłowi przypomnieli, że grać w piłkę potrafią.