Takafumi Akahoshi zaliczył asystę w meczu Pogoni z Górnikiem, a Paweł Brożek wpisał się na listę strzelców w spotkaniu Wisły z Legią, dzięki czemu obaj zawodnicy zrównali się punktami z prowadzącym w klasyfikacji kanadyjskiej Prejuce'em Nakoulmą.

W meczu Piasta Gliwice z Ruchem Chorzów emocji nie zabrakło nie tylko na murawie, ale także na trybunach. Kartoniada gospodarzy, pełny sektor gości, których zameldowało się w Gliwicach ok. 1600, a w trakcie meczu rywalizacja na głośny doping. Kto zaprezentował się lepiej?

Eduards Visnakovs strzelił w tym sezonie już 6 goli, dzięki czemu zwrócił na siebie uwagę warszawskiej Legii. Grzegorz Waranecki, dzięki któremu "Wiśnia" trafił do ekstraklasy, uważa jednak, że gra dla "Wojskowych" w ogóle tego piłkarza nie interesuje.

Ruch Chorzów wygrał w małych derbach Śląska z Piastem Gliwice 2:0. Piłkarze "Niebieskich" przyznali, że ostatnie wyniki pozwoliły im nabrać optymizmu. - Statystyki poprzednich spotkań już się nie liczą. Teraz najważniejsza jest teraźniejszość - powiedział Marcin Malinowski.

Jedenastkę minionej kolejki Ekstraklasy zdominowali piłkarze już wcześniej przez nas wyróżniani. Prawdziwym rekordzistą jest Arkadiusz Głowacki, który już po raz szósty znalazł się w drużynie ekstraklasa.tv i sport.tvn24.pl. Nie zabrakło jednak debiutantów. Na nasze uznanie zasłużyli Mateusz Sylwestrzak i Mateusz Zachara.

Piłkarze i trener Piasta przyczyn porażki w meczu z Ruchem Chorzów upatrywali w fatalnej skuteczności. - Musimy się zdecydowanie bardziej skoncentrować pod bramką rywala. W tym meczu spełniło się stare porzekadło, że niewykorzystane sytuację lubią się mścić - powiedział Marcin Brosz.

Na zakończenie 11. kolejki T-Mobile Ekstraklasy Ruch Chorzów pokonał w małych derbach Śląska Piasta Gliwice 2:0. Gole dla Niebieskich strzelali Łukasz Janoszka i Łukasz Surma. Tym samym Ruch pod wodzą nowego trenera Jana Kociana wciąż jest niepokonany - w czterech ostatnich spotkaniach dwukrotnie wygrał i dwukrotnie zremisował. Słowacki szkoleniowiec podkreślił, że zwycięstwo na Piastem, to efekt perfekcyjnie zrealizowanej taktyki.

Urodą akcji i bramek T-Mobile Ekstraklasa nie ustępuje wielkim ligom europejskim. Dowód na poparcie tej tezy mieliśmy w 11. kolejce Ekstraklasy. Oto przegląd najpiękniejszych goli minionej serii spotkań. Teraz Wy wybierzcie swojego faworyta.

Piast Gliwice przegrał z Ruchem Chorzów 0:2 w meczu kończącym jedenastą kolejkę Ekstraklasy. Wynik spotkania otworzył już w 4. minucie strzałem głową Łukasz Janoszka. Od tego momentu zarysowała się przewaga Piasta, ale to "Niebiescy" strzelili drugiego gola i wyjeżdżają z Gliwic z kompletem punktów.

Portugalski piłkarz Piasta Tiago Rabiola nie będzie miło wspominał pierwszej połowy meczu z Ruchem. Napastnik gliwiczan mimo kilku dogodnych sytuacji nie potrafił pokonać bramkarza rywali. Jak się okazało, trzecia próba wcale nie musi być skuteczna. Przysłowia nie są więc mądrością każdego narodu.

Piast - Ruch 0:2. Piłkarze Ruchu przeprowadzili zabójczą kontrę. Prawym skrzydłem pognał Jakub Smektała, pomocnik "Niebieskich" dośrodkował w pole karne a Łukaszowi Surmie wystarczyło tylko dostawić nogę.

Piast - Ruch 0:1. Spotkanie w Gliwicach nie rozpoczęło się jeszcze na dobre, a piłka już zatrzepotała w siatce. Łukasz Janoszka wykorzystał perfekcyjne dośrodkowanie Filipa Starzyńskiego i atomowym strzałem nie dał szans Dariuszowi Treli.

Ta sytuacja będzie się śniła obrońcy Piasta po nocach. Csaba Horvath miał piłkę na nodze metr od bramki i udowodnił, że chcieć nie zawsze znaczy móc. Zresztą zobaczcie sami.

Spotkanie Piasta Gliwice z Ruchem Chorzów kończy 11. kolejkę Ekstraklasy. "Niebiescy" postarają się podtrzymać passę meczów bez porażki. Chorzowianie po zmianie trenera w 8. kolejce nie schodzili z murawy pokonani. Poniedziałkowe zadanie nie należy do najłatwiejszych. Piłkarze Piasta w tym sezonie tylko raz, grając na własnym obiekcie, zaznali goryczy porażki.

Mój Tour de Ekstraklasa rozpoczął się we Wrocławiu, następny etap Bielsko-Biała, a meta była w Krakowie. Jakże efektowny finisz w obecności 32 458 kibiców na stadionie przy Reymonta. Do tego klasyk - niepokonana w tym sezonie "Biała Gwiazda" kontra lider rozgrywek Legia Warszawa.

32458 - tylu kibiców zasiadło na trybunach stadionu przy Reymonta, by obejrzeć szlagierowe spotkanie Wisły z Legią. To rekord nowego obiektu "Białej Gwiazdy". Więcej sympatyków Wisły chodziło na mecze tylko w latach 70-tych XX wieku, gdy o sile zespołu stanowili Adam Nawałka i Kazimierz Kmiecik, a na ławce trenerskiej zasiadał Orest Lenczyk.

Niemoc strzelecka Eduardsa Visnakovsa skończyła się w meczu z Lechią. Łotewski snajper Widzewa na swoje szóste trafienie w sezonie czekał, uwaga, 513 minut. Zobaczcie, jak kończy się z impasem.

Wisła nabrała Legię? W szlagierze T-Mobile Ekstraklasy Paweł Brożek miał nie zagrać z powodu kontuzji. Nagle ozdrowiał, zagrał od pierwszej minuty i został bohaterem. Cud w Krakowie?

Niesamowita skuteczność Marco Paixao, który dla wrocławskiego Śląska zdobył w tym sezonie już 12 bramek, w tym sześć w T-Mobile Ekstraklasie. Okazuje się, że skuteczniejszego Portugalczyka w Europie nie ma, bo po tuzinie trafień na koncie mają największe gwiazdy: Cristiano Ronaldo z Realu i Danny z Zenita Sankt Petersburg.

Broniąca tytułu Legia przegrała w tym sezonie już trzy spotkania, czyli dokładnie tyle, ile w ostatnim sezonie! Czy to oznacza, że w drodze po obronę mistrzostwa podopieczni Jana Urbana nie mogą się już potknąć?