Poznań

Poznań

Do kościoła dostał się kanałami, zabrał kasetkę z darami i zniknął

Policjanci wyjaśniają okoliczności kradzieży kasetki z datkami z kościoła w Obrzycach (woj. lubuskie). Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że złodziej dostał się do świątyni przez kanał ciepłowniczy. - Cały czas prowadzimy czynności i ustalamy, kto odpowiada za to zdarzenie – zapewnia rzeczniczka międzyrzeckiej policji.

Ojciec Paweł kilka lat przebywał w poznańskim klasztorze. Apel tamtejszych dominikanów

Siedem lat ojciec Paweł M. pełnił posługę w poznańskim klasztorze dominikanów. Tamtejsi zakonnicy poprosili o kontakt osoby, które mogły zostać przez niego skrzywdzone. Na początku marca wrocławscy dominikanie ujawnili, że M. miał dopuszczać się wykorzystywania seksualnego i przemocy fizycznej wobec członków duszpasterstwa akademickiego w stolicy Dolnego Śląska.

Na pamiątkę ważnych chwil sadzą drzewa. "Ten las jest żywą kroniką"

Żeby mieć "swoje" drzewo w lesie nie warto go niszczyć miłosną dedykacją wyrytą w korze. Jest na to inny sposób. Leśnicy z podpoznańskich Babek wyznaczyli leśną polanę, na której każdy kto się zgłosi, będzie mógł zasadzić okolicznościowy dąb. Przy drzewku znajdzie się też tabliczka z wymarzoną dedykacją.

Nie żyje niemowlę, matka i dwoje dzieci w szpitalu. Kierowca auta, z którym się zderzyli, nie ma prawa jazdy

W zderzeniu dwóch samochodów osobowych w okolicach Leszna (Wielkopolska) zginął w piątek 11-miesięczny chłopiec. W wyniku wypadku do szpitala trafiło dwoje dzieci i ich matka. Kierowca auta, z którym się zderzyli, nie ma prawa jazdy, wcześniej odebrał mu je sąd. A policyjne testery wykazały, że mógł znajdować się pod wpływem marihuany i amfetaminy. Sąd w Lesznie zastosował areszt tymczasowy wobec 33-letniego mężczyzny. Grozi mu do 8 lat więzienia.

Olga jest ratowniczką, ale teraz nie może pomagać innym. Szukają dla niej "genetycznego bliźniaka"

Gdyby to ona miała dziś komuś uratować życie, nie wahałaby się ani chwili. Jako ratowniczka medyczna robiła to codziennie od prawie dziesięciu lat. Teraz nie może, bo walczy z ostrą białaczką. Nikt z bliskich nie może być dawcą szpiku dla Olgi. Nikt z zarejestrowanych potencjalnych dawców też nie pasuje do jej "genetycznej układanki". Potrzebny jest ktoś nowy. Ratownicy medyczni z różnych części Polski, proszą o pomoc dla koleżanki.