Państwo polskie pod wodzą PiS-u działa w taki sposób. Nie wiadomo, jaki jest zarzut, ale wiadomo, że ktoś jest zatrzymany. Nie wiadomo, jaki jest zarzut, a wiadomo, że jest przeszukanie - mówił szef klubu Koalicji Obywatelskiej Cezary Tomczyk, komentując zatrzymanie Romana Giertycha przez CBA. "Im bardziej się Kaczyńskiemu wszystko sypie, tym bardziej będzie uciekał w igrzyska" - napisał były szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz. Europoseł PO Radosław Sikorski ocenił, że "już złamano prawo".
Mecenas Roman Giertych został zatrzymany przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Przed godziną 15 napisał na Twitterze, że został zatrzymany "pod zarzutem działania na szkodę jakiejś spółki". "Skuto mnie kajdankami w przeddzień sprawy aresztowej L. Czarneckiego, którego jestem jedynym obrońcą" - zwrócił uwagę. Leszek Czarnecki, właściciel Idea Banku, ma status podejrzanego w śledztwie dotyczącym tak zwanej afery GetBack. W piątek sąd ma rozpoznać wniosek prokuratury o aresztowanie przebywającego za granicą biznesmena.
Tomczyk: to nie wygląda na przypadek
Sprawę zatrzymania Romana Giertycha skomentował szef klubu KO Cezary Tomczyk. - Nie ma przypadków, szczególnie jeżeli chodzi o działanie Centralnego Biura Antykorupcyjnego w państwie PiS. Z jednej strony osiem tysięcy zachorowań (na COVID-19 - red.), z drugiej strony sprawa aresztowa, którą prowadzi pan mecenas Giertych i z trzeciej strony zatrzymanie i przeszukanie - wyliczał polityk opozycji.
Jego zdaniem, "to nie wygląda na przypadek, chociaż oczywiście opinia publiczna powinna poznać nowe szczegóły i jakiekolwiek szczegóły, żeby można było coś w tej sprawie powiedzieć".
- Niestety jest tak, że państwo polskie pod wodzą PiS-u działa w taki sposób. Nie wiadomo, jaki jest zarzut, ale wiadomo, że ktoś jest zatrzymany. Nie wiadomo, jaki jest zarzut, a wiadomo, że jest przeszukanie. I dziwnym trafem wiedzą o tym media, ale nie wie o tym sam zainteresowany czy jego adwokaci. A wszystko w momencie, kiedy jest akurat osiem tysięcy zachorowań i kiedy Polacy myślą raczej o tym - powiedział. - Mam nadzieję, że to jest jednak jakieś merytoryczne zaangażowanie Centralnego Biura Antykorupcyjnego, a nie próba stworzenia igrzysk na czas kryzysu - dodał.
"Zatrzymanie Romana Giertycha to tylko początek rozpaczliwego ratowania się przed upadkiem"
"Im bardziej się Kaczyńskiemu wszystko sypie, tym bardziej będzie uciekał w igrzyska. Zatrzymanie Romana Giertycha to tylko początek rozpaczliwego ratowania się przed upadkiem. Pandemia pokazała, że ta władza już nie ma przyszłości, niezależnie kogo odwiedzi jeszcze CBA" - napisał na Twitterze były szef MSW i poseł KO Bartłomiej Sienkiewicz.
Zdaniem posła KO Michała Szczerby "trwa przykrywanie zaniedbań jesiennej pandemii". "Ma dość dramatyczny przebieg. Handlarz bronią od pół roku nie oddaje 70 milionów, a Ministerstwo Zdrowia nie skierowało do dziś sprawy do CBA, prokuratury i sądu! Serio myślicie, że zapomnimy o tych 1041 respiratorach, które nie dotarły?" - napisał Szczerba.
"Czy jest kolejną próbą odwrócenia uwagi opinii publicznej od innych tematów?"
Europosłanka PO Elżbieta Łukacijewska zastanawiała się, jaki cel ma zatrzymanie Giertycha. "Czy jest kolejną próbą odwrócenia uwagi opinii publicznej od innych tematów? Czy pokazem siły w niszczeniu prawa i praworządności w Polsce?" - napisała Łukacijewska.
"Pierwsza decyzja nowego wicepremiera ds. bezpieczniackich? Już złamano prawo, przeszukując mieszkanie i kancelarię adwokacką bez obecności dziekana Rady Adwokackiej" - napisał europoseł Radosław Sikorski.
"Romek, trzymaj się"
Szef klubu senackiego KO Marcin Bosacki napisał, że "szczucie, nagonki i propaganda to jedyne, co władza PiS potrafi". "Nie potrafili przez 9 miesięcy przygotować kraju do epidemii, to napadają na lekarzy i zatrzymują Romana Giertycha. Romek, trzymaj się" - czytamy we wpisie Marcina Bosackiego.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24