Ihor Płotnicki, tzw. premier samozwańczej Ługańskiej Republiki Ludowej, wyzwał Petra Poroszenkę na pojedynek. Ma to być sposób na "położenie kresu wojnie". - Wzorem pradawnych słowiańskich wodzów i sławnych kozackich atamanów zmierzmy się w pojedynku. Ten, kto zwycięży, będzie dyktować warunki stronie przeciwnej" - napisał Płotnicki w liście otwartym do ukraińskiego prezydenta.