Najnowsze

Najnowsze

24.11 Silny rubel, dobre dane z Niemiec, giełdy w górę

Rubel umocnił się dziś do dolara o 2 procent i był najsilniejszy od 5 listopada. Dobry dzień zaliczył też złoty - euro było najtańsze od ponad miesiąca. Z Niemiec napłynęły dobre dane, dzięki którym prawie cała Europa kończy dzień na plusie. WIG20 na tle wyróżnia się negatywnie, spadając o 0,3 procent. Dzień na rynkach - relacjonował Rafał Hirsch

Poród w Warszawie opłacisz bitcoinami

W jednym z prywatnych szpitali w Warszawie można już płacić bitcoinami - informuje w poniedziałek "Puls Biznesu". Znalazła się już nawet pierwsza para, która w wirtualnej walucie chce rozliczyć koszty porodu. To wydarzenie można uznać za symboliczne narodziny rynku bitcoina w Polsce, który z niszowej waluty wyrasta na równoprawny dla gotówki, przelewu i karty instrument płatniczy - pisze "PB".

Czarny piątek coraz bliżej. Zobacz, czego lepiej nie kupować

"Czarny piątek" to doskonały dzień dla łowców przedświątecznych okazji. Amerykański serwis Market Watch radzi, których produktów lepiej tego dnia nie kupować. Ale doradza również, kiedy wskazane przedmioty będą przecenione. Warto tym propozycjom przyjrzeć się, bo coraz częściej również polskie sklepy urządzają w tym czasie wyprzedaż. W Stanach Zjednoczonych "czarny piątek" wypada już w tym tygodniu.

Amerykańskie władze zakazały GMO. Rolnicy chcą odszkodowań

Dwie rodzinne farmy z Oregonu złożyły pozwy sądowe przeciwko hrabstwu Jackson. Zakazało ono upraw genetycznie zmodyfikowanych organizmów. Rodziny domagają się po 2 mln dolarów odszkodowania za uprawy lucerny, które muszą zniszczyć. - Za każdym razem, gdy delegalizuje się coś, co jest przedmiotem handlu, na czym ludzie zarabiają pieniądze, trzeba się spodziewać tego typu pozwów. Ludzie powiedzą, że mają prawo prowadzić swoje przedsiębiorstwo w sposób, w jaki robili to dotychczas - wyjaśnia prawnik z Oregonu, Gregory Abel. Jego zdaniem rodziny mają duże szanse na odszkodowanie. Jak utrzymują, bez możliwości uprawiania GMO, wypadną z rynku.

Notowania akcji na zegarku. "Dyskretna alternatywa"

Mówią, że czas to pieniądz. To tym bardziej prawda, gdy inwestujesz na giełdzie, gdzie fortuny pojawiają się i znikają w ciągu kilku sekund. Jednak dzięki wynalazkowi londyńskiego zegarmistrza giełdowi gracze potrzebne indeksy będą mieli zawsze pod ręką. Na eleganckim cyferblacie pokazywane są dane giełdowe przesyłane ze smartfona za pośrednictwem technologii Bluetooth. Prezentowana jest zmiana ceny akcji wybranej spółki. Choć każdy z nas sprawdza swój telefon setki razy dziennie, giełdowy zegarek może być dyskretną alternatywą.

Bentley będzie miał SUV-a. Za 200 tys. dolarów

Już w 2016 roku w sprzedaży pojawi się pierwszy SUV od Bentleya. Samochód ma kosztować około 200 tysięcy dolarów. - Są to pieniądze, które można zapłacić za auto, które zarówno pod maską, jak i w środku ma dosłownie wszystko - mówi szef marki Wolfgang Dürheimer.

Pancerne szkło, zbrojone ściany i czujniki laserowe. Sklep z medyczną marihuaną jak forteca

Joe Lamarca już w połowie stycznia otworzy w Las Vegas salon z medyczną marihuaną. Wcześniej musi go jednak porządnie zabezpieczyć. Ochrona i kamery nie wystarczą, Lamarca zainstalował też pancerne szkło, zbrojone ściany i czujniki laserowe. - To musi być forteca. W mieście będzie tylko kilka lokalizacji tego typu. Dlatego kilka osób może wpaść na pomysł włamania się do nich. Tak przynajmniej działo się w innych stanach - wyjaśnia Jim Ferrence, rzecznik prasowy salonu. Choć medyczna marihuana jest legalna w Nevadzie od 14 lat, dopiero z początkiem 2015 roku będzie mogła być ona dystrybuowana poprzez placówki takie jak salon Joe Lamarki.

Rosja sankcji się nie boi. "Nie będzie katastrofalnych konsekwencji"

Rosja nie była i nie będzie izolowana na arenie międzynarodowej - powiedział prezydent Rosji Władimir Putin w rozmowie z agencją TASS . Według niego Rosja nie poniesie "katastrofalnych konsekwencji" w wyniku międzynarodowych sankcji oraz spadku kursu rubla i cen ropy naftowej na światowych rynkach.

"Cegły", relaksy, winyle, Super Mario Bros. Moda na stare, czy tylko sentymenty?

Pacman, Contra, SuperMario, czy Deluxe Ski Jump - nazywana też „Małyszem”. Kto jeszcze pamięta te gry? Dzisiejsza młodzież pewnie nie, ale pokolenie urodzone na początku lat 80. wspomina je z łezką w oku. W zabawie nie przeszkadzało to, że grafika była prosta, bohaterowie „spikselowani”, a fabuła niezbyt skomplikowana. Liczył się przede wszystkim niepowtarzalny klimat oraz znakomita grywalność.

Polskie firmy podbiją Kazachstan? "To perspektywiczny rynek"

Kazachstan to perspektywiczny rynek, ale trudny, bo jest na nim konkurencja z całego świata. By robić biznes w tym kraju trzeba go kilkakrotnie odwiedzić – uważają polscy przedsiębiorcy, którzy w Astanie wzięli udział w polsko-kazachskim forum gospodarczym.