Białystok

Białystok

"Wydobyte rzeczy wskazują na to, że to szczątki kobiety. Podobne okulary nosiła Joanna Gibner". Zaginęła 24 lata temu

Worek z ludzkimi szczątkami wydobyli nurkowie, którzy po raz kolejny sprawdzili Jezioro Dywickie koło Olsztyna. Szukali szczątków Joanny Gibner, która zaginęła 24 lata temu. Według matki ofiary znalezione fragmenty ubrań mogą należeć do jej córki. - Wśród przedmiotów, które udało się znaleźć, są między innymi okulary. Na ten moment można powiedzieć, że podobne okulary nosiła Joanna Gibner - informuje prokurator Arkadiusz Szulc.

Konie "nie miały wymienianej ściółki w boksach przez pięć miesięcy. To rzecz, którą się robi raz w tygodniu"

Posłanki Koalicji Obywatelskiej Joanna Kluzik-Rostkowska i Dorota Niedziela zwracają uwagę na fatalne warunki, w jakich znajdują się konie ze stadniny w Janowie Podlaskim. - Okazało się, że one nie miały wymienianej ściółki w boksach przez pięć miesięcy. To jest rzecz, którą przeciętnie robi się w stajni raz w tygodniu - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 Joanna Kluzik-Rostkowska. Z kolei Karolina Wajda z Akademii Sztuki Jeździeckiej podkreślała, że "żeby prowadzić stadninę, potrzebne jest poświęcenie, oddanie i miłość do tych zwierząt".

Dyrektor Biebrzańskiego Parku Narodowego odwołany ze stanowiska. Ministerstwo podaje powody

Minister środowiska odwołał w środę ze stanowiska w trybie natychmiastowym dyrektora Biebrzańskiego Parku Narodowego Andrzeja Grygoruka. Sprawował on swoją funkcję przez 3,5 roku. Rzecznik resortu Michał Gzowski poinformował, że decyzja została podjęta "po szczegółowej analizie wyników kontroli i audytu przeciwpożarowego" oraz "przekrojowej ocenie działalności zarządczej".

Dorastają już tylko na policyjnych portretach. Dzieci, których nigdy nie odnaleziono

Ola, Łukasz, Malwinka, Ania, Patryk, Kamil i jeszcze kilkoro dzieci. Wszystkie zniknęły nagle, lata temu. Niektóre bez śladu, jakby rozpłynęły się w powietrzu. Po innych, jak po dziesięcioletnim Mateuszu spod Zamościa, pozostają poszlaki i strzępki informacji - niestety zbyt chaotyczne i niezrozumiałe, żeby wyłonił się z nich spójny obraz tego, co działo się tuż przed zniknięciem. Chociaż dla niemal wszystkich te historie od dawna są już historią, to rodziny ciągle wierzą, że poznają prawdę. A policjanci - jak deklarują - nie przestają szukać.

Na dnie studni, 50 metrów pod ziemią, znaleźli skuter

Od dwóch miesięcy poszukiwali skradzionego skutera. Teraz policjanci przeszukali dwie posesje. Na pierwszej znaleźli między innymi broń palną, ale skutera nie było. Ten znaleźli na terenie drugiej posesji. Na dnie nieużywanej studni głębinowej, 50 metrów pod ziemią. Potrzebna była pomoc strażaków.