Jest nam bardzo przykro, że w senatorach nie odżył duch demokracji, bo przecież prawo do referendum jest jednym z głównych praw demokratycznych - powiedziała szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Sadurska, komentując decyzję Senatu o odrzuceniu wniosku Andrzeja Dudy o przeprowadzenie w dniu wyborów parlamentarnych ogólnopolskiego referendum.
Senat odrzucił w piątek wniosek prezydenta Andrzeja Dudy o zarządzenie referendum 25 października równocześnie z wyborami parlamentarnymi. Polacy mieli w tym głosowaniu odpowiadać na pytania o wiek emerytalny, obowiązek szkolny sześciolatków i działanie Lasów Państwowych.
- Dzisiejszej decyzji Senatu odrzucającej wniosek prezydenta Dudy nie można określić inaczej niż jako decyzję polityczną. Jest nam bardzo przykro, że w senatorach nie odżył duch demokracji, bo przecież prawo do referendum jest jednym z głównych praw demokratycznych - powiedziała.
"Senatorowie PO pokazali, że dla nich nie jest ważne to, czego chcą Polacy"
Sadurska wskazała, że prezydent Andrzej Duda uszanował wolę swojego poprzednika Bronisława Komorowskiego i nie odwołał zarządzonego przez niego referendum, które odbędzie się 6 września. - Większość senacka, głównie senatorów PO, nie uszanowała woli prezydenta Andrzeja Dudy i nade wszystko nie uszanowała woli 6 mln Polaków, którzy złożyli swoje podpisy pod trzema inicjatywami referendalnymi. To jest bardzo zły sygnał dla społeczeństwa. To jest sygnał lekceważenia woli Polaków - oceniła.
Dodała, że jest to przykre tym bardziej, że uczynili to senatorowie partii, która "śmie nazywać się obywatelską". - Jak można mówić, że jest się obywatelskim, kiedy odrzuca się wniosek o referendum i lekceważy się głos 6 mln Polaków - pytała szefowa kancelarii Andrzeja Dudy.
- Senatorowie PO pokazali, że dla nich nie jest ważne to, czego chcą Polacy. Dla nich ważna jest dyscyplina polityczna, ważny jest głos partii, a nie są ważni Polacy. Polacy chcieli wziąć udział w referendum - podkreśliła.
Prezydent chciał referendum
W proponowanym przez prezydenta Dudę referendum Polacy mieli odpowiedzieć na trzy pytania: czy są "za obniżeniem wieku emerytalnego i powiązaniem uprawnień emerytalnych ze stażem pracy"; czy są "za utrzymaniem dotychczasowego systemu funkcjonowania Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe" i czy są "za zniesieniem powszechnego ustawowego obowiązku szkolnego sześciolatków i przywróceniem powszechnego ustawowego obowiązku szkolnego od siódmego roku życia".
Do zarządzenia przez prezydenta referendum ogólnokrajowego potrzebna była zgoda Senatu. Izba w takich przypadkach wyraża zgodę na jego zarządzenie bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów.
Autor: kło / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24