Wichura przygniotła samochody na Woli Tomasz Zieliński / tvnwarszawa.pl
W nocy z soboty na niedzielę silny podmuch wiatru przewrócił na warszawskiej Woli wysoką topolę. Drzewo runęło na zaparkowane samochody i zahaczyło o pobliskie budynki: sklep i piekarnię.
- Zgłoszenie otrzymaliśmy o godzinie 1.48. Dotyczyło powalonego drzewa przy ulicy Olbrachta 48. Przewróciło się na cztery samochody: mazdę, citroena, forda i hondę. Nie było osób poszkodowanych - przekazał nam Mariusz Hantulski z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej. Dodał, że strażacy pocięli konar na części, by nie stanowił już zagrożenia dla pieszych i samochodów. Użyli do tego podnośnika.
Tomasz Zieliński z tvnwarszawa.pl wskazał, że chodzi o sporych rozmiarów topolę. - Drzewo spadło na parkingu w okolicy sklepu sieci Biedronka. Uszkodziło nie tylko samochody, ale także zahaczyło o sklep i pobliską piekarnię. Miejsce zostało już zabezpieczone, ale straty są ogromne - ocenił nasz reporter. Jak wskazał, uszkodzony został kawałek dachu piekarni oraz elewacja.