Przerwany lot do Santa Clara. Dreamliner zawrócił z powodu usterki

Dreamliner zawrócił do Warszawy (zdj. ilustracyjne)
Dreamliner zawrócił do Warszawy (zdj. ilustracyjne)
Źródło: Shutterstock
Boeing 787 lecący z Warszawy do Santa Clara na Kubie zawrócił z powodu usterki. Pasażerowie będą kontynuować podróż innym samolotem LOT-u.

Samolot wystartował z Warszawy o 12.35. Do Santa Clara miał dotrzeć o 17.30. Ale nie opuścił granic Polski. Z danych zarejestrowanych przez portal Flightradar24 wynika, że po starcie krążył nad Mińskiem Mazowieckiem, po czym zawrócił na Lotnisko Chopina. Jak się dowiedzieliśmy, stało się tak z powodu wykrycia usterki.

- Samolot lądował około godziny 14 na Lotnisku Chopina. Załoga nie zgłosiła sytuacji awaryjnej, więc być może była to drobna usterka. Wylądowali bezpiecznie, bez konieczności wsparcia służb lotniskowych – przekazał nam Piotr Rudzki z biura prasowego Lotniska Chopina. Po szczegóły odesłał do przewoźnika.

Biuro prasowe Polskich Linii Lotniczych LOT potwierdziło, że boeing 787 o znakach SP-LRG, wykonujący rejs z Warszawy do Santa Clara, powrócił "w wyniku usterki technicznej i konieczności wykonania naprawy w Warszawie". "Pasażerowie będą kontynuować swoją podróż na pokładzie innego egzemplarza Boeinga 787, który planowo powinien wystartować ok. 16:50" - przekazało nam mailowo biuro prasowe przewoźnika. Nie wskazano, co było przyczyną usterki.

Kilka dni temu informowaliśmy o samolocie, który lądował w asyście straży pożarnej:

TVN24 Clean_20220106135013(4856)_aac
Dreamliner lądował awaryjnie na Okęciu. LOT wyjaśnia
Źródło: TVN24
Czytaj także: