Policja otrzymała informację o kierowcy citroena, który może prowadzić auto pod wpływem alkoholu. Mężczyzna został zatrzymany na Pułkowej. Sprawę nagłośnił Reporter 24, który nagrał akcję.
Reporter 24 jechał od strony Płońska do Warszawy. Jak poinformował, dłuższy czas poruszał się za kierowcą, który ze zwiększoną prędkością zbaczał z drogi. - Jechałem za nimi od jakiegoś czasu i zaniepokoiło mnie, kiedy samochód prawie wypadł z drogi. Wielokrotnie przekraczał linię ciągłą i prawie wjechali w barierki. Myślałem, że będzie wypadek - relacjonował kordallo.
Zgłosił to policji, pod numer alarmowy 112. -Zaskoczony byłem, że tylko ja zgłosiłem tę sprawę. Widziałem jak inne samochody mijały pijanego kierowcę i nikt nie reagował - dodał.
"Miał dwa promile"
- Wpłynęła do nas informacja, że jeden z kierowców może kierować autem pod wpływem alkoholu – potwierdza Piotr Świstak z sekcji prasowej Komendy Stołecznej Policji.
Funkcjonariusze zlokalizowali auto na ulicy Pułkowej, w okolicy granicy z Łomiankami. - Kierowca miał dwa promile w wydychanym powietrzu. Został zatrzymany - podaje Świstak.
Jak opisywał Reporter 24 w profesjonalnie, według niego, przeprowadzonej akcji policjantów pomógł korek, z którego pijany kierowca nie potrafił się wydostać. - Podczas zatrzymania obok samochodu leżały butelki po alkoholu. Wcześniej, jadąc za nim, także widziałem jak wyrzucał butelki przez okno - przekazał kordallo.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Kontakt 24