Most pieszo-rowerowy łączący brzegi Wisły wciąż budzi wiele emocji. Przeszły nią już setki tysięcy osób. Drogowcy tłumaczą, dlaczego - mimo otwarcia - na przeprawie wciąż trwają prace wykończeniowe i można tam spotkać robotników.
Otwarty 28 marca most na Pragę, na przedłużeniu ulic Karowej i Okrzei, od pierwszego dnia przyciąga tłumy warszawiaków i turystów. Jak wyliczył Zarząd Dróg Miejskich w ciągu pierwszego tygodnia skorzystało z niego 200 tysięcy osób, w tym około 20 tysięcy rowerzystów.
"Żadna budowla oddana do użytku w ostatnich latach w Warszawie nie budziła takich emocji" - podkreśla ZDM. Drogowcy dodają, że każdy szczegół jest szybko wychwytywany, opisywany i komentowany. "Nie umknęła uwadze także obecność na obiekcie pracowników firmy Budimex. Całkowicie normalna i jeszcze przez pewien czas będzie można ich tam spotkać" - dodaje ZDM.
Drogowcy przypominają, że most przed marcowym otwarciem uzyskał pozwolenie na użytkowanie wydane przez organ nadzoru budowlanego. To niezbędny dokument stwierdzający, że w sposób bezpieczny i komfortowy można z niego korzystać.
Taka kosmetyka nowego mostu jest standardem
"W tym momencie trwa rozliczanie prac i poprawianie detali, na które nasi inspektorzy zwracają uwagę. Wykonawca, tam gdzie to niezbędne, poprawia powłoki malarskie, powłoki żywiczne, czy spasowanie elementów. W to wchodzi też np. lifting balustrad. Ekipa odpowiedzialna za budowę mostu zajmuje się tym nocami i przed południem. Ponieważ nie są to działania pilne, ustaliliśmy, że nie będą wykonywane w weekendy" - tłumaczą.
I zaznaczają, że taka kosmetyka nowego mostu jest standardem. Dokładnie w ten sam sposób był traktowany, odbudowany kilka lat temu, most Łazienkowski. "Choć oczywiście emocje, które wzbudza most na Pragę, są nieporównywalnie większe" - oceniają.
Pierwsze prace na budowie mostu rozpoczęły się w styczniu 2022 roku. Według zapowiedzi stołecznego ratusza konstrukcja miała zostać oddana do użytku wiosną tego roku. I tak się stało.
452-metrowy most na siedmiu podporach
Jednopoziomowy most wspiera się na siedmiu podporach z żelbetu. Na lewym brzegu, przed ostatnim filarem, przeprawa poszerza się na dwie rampy, które zostały przerzucone nad bulwarami na wysokości chodnika Wybrzeża Kościuszkowskiego. Most został wykonany ze stali pokrytej farbą, która imituje kolor kortenu. Taki materiał i powłoka są bardziej odpowiednie ze względu na dużą wilgotność nad rzeką.
Nowy most rozciąga się na długości 452 metrów i pod tym względem stał się jedną z najdłuższych tego typu przepraw na świecie. Jest dłuższy o 127 metrów od londyńskiego Millennium Bridge, jednego z najbardziej znanych tego typu obiektów. Szerokość konstrukcji wygiętej na kształt błyskawicy jest zmienna i w najwęższym punkcie wynosi 6,9 metra, a nad nurtem rzeki rozszerza się do 16,3 metra.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24.pl / Adam Michejda