Na skrzyżowaniu ul. Modlińskiej i Kowalczyka w niedzielę zepsuł się autokar. Kierowca wysiadł i...zniknął - informuje staż pożarna. W porannym szczycie pojazd sparaliżował dojazd do centrum od strony Białołęki.
- Pojazd stał na lewym pasie od wczoraj. Dziś po godz. 7.00 rano dostaliśmy zgłoszenie, by autobus usunąć. Teraz wydział ruchu drogowego komendy stołecznej ustala właściciela pojazdu - mówi Grzegorz Trzeciak, rzecznik stołecznej straży pożarnej.
Strażacy przyjechali na miejsce z ciężkim sprzętem. Przez ponad pół godziny usuwali uszkodzony pojazd z drogi. Przed 9.00 kierowcy w rejonie skrzyżowania pojechali już bez przeszkód.
Korek od Światowida...
Ogromny korek, spowodowany uszkodzonym autobusem, tworzył się nie tylko na Modlińskiej, ale już na ul. Światowida. Zniecierpliwieni pasażerowie autobusów wysiadali i szli w kierunku centrum.
... i na Płochocińskiej
Ale nie tylko tam pojawiły się problemy. - Z powodu zepsutego autobusu nie można się wydostać z Białołęki - napisał na warszawa@tvn.pl internauta H. - Na Płochocińskiej korek sięga prawie Tomaszewa - dodaje.
mjc/mz
Źródło zdjęcia głównego: | Fakty o Świecie TVN24 BiS