Pijany kierowca wjechał w radiowóz na wysokości Modlińskiej 15. Grozi mu utrata prawa jazdy.
Jak poinformował nasz reporter Mateusz Szmelter, mężczyzna najpierw spowodował kolizję, a uciekając, wpadł autem w samochód policji.
- Po wcześniejszej kolizji wjechał w radiowóz i nieco go przytarł. Nic poważnego się nie stało - mówi Szmelter.
Stołeczna policja potwierdziła wersję reportera tvnwarszawa.pl, informując że do pierwszej kolizji doszło na ulicy Marywilskiej. Następnie, jak poinformował Piotr Świstak z wydziału prasowego Komendy Stołecznej Policji kierowca hyundaia uderzył w radiowóz biorący udział w pościgu.
Badanie wykazało, że kierujący miał dwa promile alkoholu we krwi.
- Kierowca wjechał w policyjny fiat ducato. Takie stężenie alkoholu we krwi to przestępstwo. Może zostać przewieziony na izbę wytrzeźwień, potem zostaną postawione mu zarzuty. Jest to właściwie pewne, że straci prawo jazdy – mówił Piotr Świstak z wydziału prasowego Komendy Stołecznej Policji.
Na miejscu zdarzenia nie było żadnych poważnych utrudnień.
ap