Badanie narkotestem kierowcy dostawczego busa wykazało, że mógł zażywać amfetaminę. Narkotyki miał przy sobie, a także ukryte w aucie i w bagażu. 33-latek już usłyszał zarzuty i został objęty policyjnym dozorem.
- Policjanci z otwockiej drogówki, którzy pełnili służbę na terenie Józefowa, zatrzymali do kontroli samochód dostawczy marki Ford. Za kierownicą siedział 33-letni obywatel Ukrainy. Przebadali zdenerwowanego mężczyznę na zawartość narkotyków w organizmie. Narkotest wykazał obecność amfetaminy w jego organizmie. W tej sytuacji została mu pobrana krew do dalszych badań - informuje mł. asp. Paulina Harabin, oficer prasowa otwockiej policji.
Policjanci znaleźli kilka porcji narkotyków, które 33-latek miał przy sobie, ukryte w odzieży, a także te, które ukrywał w aucie i na dnie bagażu.
- Badanie wykazało, że zabezpieczone substancje to mefedron i amfetamina – dodaje mł. asp. Paulina Harabin.
ZOBACZ: Coraz więcej kierowców pod wpływem narkotyków. "Ostatnie lata to jest 50-procentowy wzrost".
Zarzuty i dozór
Zatrzymany 33-latek został przewieziony do komendy. Usłyszał zarzut kierowania pod wpływem substancji psychotropowych i ich posiadania i został objęty policyjnym dozorem.
Czynności w sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Otwocku.
Za prowadzenie pojazdu pod wpływem środków odurzających grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności, zaś za posiadanie narkotyków do lat trzech.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Policja Otwock