Samochód zepsuł się na wiadukcie - na wysokości ul. Broniewskiego. Straż pożarna zgłoszenie dostała ok. 16.
- Tir zatrzymał się na środkowym pasie w stronę Wisły - relacjonował Lech Marcinczak. Jak dodawał, na trasie szybko utworzyły się korki.
Straż pożarna pomogła odholować auto na bok
- Początkowo dostaliśmy informacje o wypadku - mówił Tomasz Cisek z wydziału prasowego straży pożarnej. - Na miejscu pojawiły się dwa zastępy straży pożarnej, zabezpieczyliśmy teren i pomogliśmy w odholowaniu auta na bok - tłumaczy.
Z kolei Lech Marcinczak ostrzegał przed dużymi utrudnieniami w ruchu. - Na trasie tworzyły się gigantyczne korki, zablokowane były dwa pasy ruchu, jeden prawdopodobnie z powodu akcji strażaków. Do dyspozycji kierowców pozostał lewy odcinek jezdni - precyzował.
Korek ciągnął się na całej trasie S8.
Około 17:30 samochód odjechał. Korek rozładowywał się przez kilkadziesiąt minut.
Ogromny korek na trasie AK
Zepsuty tir na trasie AK
kz/sk