Kierowca, będący pod wpływem alkoholu, spowodował kolizję pod Piasecznem - podaje policja. Jak relacjonowali świadkowie, mężczyzna chciał się oddalić z miejsca zdarzenia. Miał ponad dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
Do zdarzenia doszło w miejscowości Kąty, na ulicy Trakt Królewski. Jak dowiedział się Artur Węgrzynowicz z tvnwarszawa.pl, kierowca auta osobowego stracił panowanie nad kierownicą, wypadł z drogi i uderzył w drzewo. - W aucie znajdowały się dwie osoby, jedna z nich uciekła - opisał Węgrzynowicz.
Na miejscu pracowali policjanci. - Z relacji świadków wynika, że kierujący również chciał się oddalić, jednak został powstrzymany przez postronną osobę - powiedział Rafał Markiewicz z wydziału prasowego Komendy Stołecznej Policji.
Jak dodał, kierowca znajdował się pod wpływem alkoholu. - Miał ponad dwa promile w wydychanym powietrzu - przekazał policjant.
Na miejsce przyjechała karetka, jednak nikt nie został przetransportowany do szpitala.
Artur Węgrzynowicz dowiedział się, że na miejscu był również pies tropiący. Ostatecznie pasażer z uszkodzonego auta sam zgłosił się do policjantów.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz, tvnwarszawa.pl