Motocyklista Rafał został ukarany za jazdę po buspasie, przez funkcjonariusza, który... sam poruszał się tym pasem. Całą sytuację zarejestrowała kamera. Wydział Ruchu Drogowego nie dopatrzył się w postępowaniu policjanta niczego złego.
Cała sytuacja miała miejsce na moście Poniatowskiego, w listopadzie zeszłego roku.
"Zostałem ukarany mandatem za jazdę po buspasie motocyklem. Przede mną, również motocyklem, po tym samym buspasie, bez włączonych sygnałów ostrzegawczych jechał policjant, który wręczył mi mandat" – napisał na warszawa@tvn.pl Rafał. Jak zauważył, funkcjonariusz popełnił to samo wykroczenie, za które go ukarał.
Motocyklista postanowił napisać w tej sprawie do Wydziału Ruchu Drogowego. Zwrócił się o merytoryczną ocenę działania policjanta, który bez włączonych sygnałów jechał buspasem. Całe zdarzenie zarejestrowała kamera.
"Zarzuty bezzasadne"
Po zapoznaniu się z filmem, zastępca naczelnika stołecznej drogówki Piotr Jakubczak odpowiedział, że "nieprawidłowość należy rozpatrywać przez pryzmat działania policjanta w granicach jego uprawnień i obowiązków". Jak czytamy w przesłanej Rafałowi odpowiedzi, funkcjonariusz poruszał się po buspasie na krótkim odcinku i wynikało to z "obowiązku reagowania na przestępstwa i wykroczenia oraz stosowania wobec sprawców czynów karalnych prawem przewidzianych środków". Ostatecznie zarzuty "uznano za bezzasadne".
Tymczasem na nagraniu widać, że policjant nie dość, że jest w znacznej odległości i nie mógł widzieć doganiającego go motocyklisty, to na dodatek po pasie dla autobusów przejeżdża kilkaset metrów, zanim włącza sygnały.
"Musi wysyłać sygnały"
O to kiedy policjanci mogą jeździć po pasach dla autobusów zapytaliśmy Roberta Opasa ze stołecznej policji.
- Znaki D-11 "początek pasa ruchu dla autobusów" i D-12 "pas ruchu dla autobusów" oznaczają odpowiednio początek lub kontynuację pasa ruchu przeznaczonego tylko dla autobusów lub trolejbusów oraz pojazdów wykonujących odpłatny przewóz osób na regularnych liniach – tłumaczy Opas. - Umieszczony na znakach D-11 lub D-12 napis "TAXI" oznacza, że na pasie oznaczonym tym znakiem jest dopuszczony ruch taksówek – dodaje.
Policjanci po tych pasach mogą poruszać się po spełnieniu określonych warunków. - Policjant kierujący pojazdem uprzywilejowanym może, pod warunkiem zachowania szczególnej ostrożności, nie stosować się do znaków i sygnałów drogowych, gdy podyktowane jest to między innymi koniecznością zapewnienia porządku publicznego czyli np. w przypadku ujawnienia wykroczenia – wyjaśnia Opas.
- Warunkiem jest, aby pojazd wysyłał jednocześnie sygnał świetlny i dźwiękowy – podkreśla policjant.
Jego kolega zarejestrowany na filmie motocyklisty tego warunku nie spełnił.
wp/b