Zatrucie chlorem na basenie. Zarzut dla pracownika pływalni

Masowe zatrucie na basenie
Władze Targówka o zatruciu na basenie
Źródło: TVN24
Zarzut narażenia osób i pracowników basenu na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia poprzez niewłaściwe dozowanie chloru, usłyszał jeden z trzech zatrzymanych w związku z zatruciem na pływalni Polonez na Targówku. Mężczyzna został też objęty policyjnym dozorem.

O zarzucie poinformowała w niedzielę Komenda Stołeczna Policji. Wcześniej, w sobotę, policja podała, że materiał w tej sprawie zostanie przekazany prokuraturze, która będzie decydowała o dalszych kierunkach postępowania, dodając, że jest jeszcze za wcześnie, by podawać przyczyny wydarzenia. W sprawie zatrzymano łącznie trzy osoby, to pracownicy pływalni. Wiązało się to z tym, że mieli oni bezpośredni dostęp do infrastruktury basenu. Następnie przeprowadzono z nimi czynności, w wyniku czego jeden z pracowników pływalni usłyszał zarzut. Chodzi o narażenie osób i pracowników basenu na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia, poprzez niewłaściwe dozowanie chloru.

Żółta woda w basenie, 21 osób w szpitalu

W piątek wieczorem Komenda Wojewódzka PSP w Warszawie poinformowała, że 21 osób z objawami zatrucia chlorem trafiło do szpitala z pływalni "Polonez" przy ul. Łabiszyńskiej na stołecznym Targówku. Według ich relacji, woda w basenie nagle zrobiła się żółta. Większość z osób poddawanych obserwacji opuściła już szpital.

W sobotę komunikat w tej sprawie wydał również OSiR Targówek, do którego należy pływalnia, podając, że doszło tam do awarii. "Ratownicy OSiR Targówek błyskawicznie podjęli wszelkie, przewidziane procedurami czynności, mające na celu udzielenie pomocy i zapewnienie bezpieczeństwa osobom korzystającym z pływalni" - podał ośrodek.

Z kolei władze dzielnicy na konferencji poświęconej sytuacji na basenie wskazały, że nie wiadomo jeszcze, co było źródłem awarii.

W piątek na miejscu wydarzenia pojawili się policjanci, zespoły ratownictwa medycznego, a także zastępy straży pożarnej, która zapewniła, że okolicznym mieszkańcom nie zagraża niebezpieczeństwo, bo obecności chloru nie stwierdzono w powietrzu. Strażacy pobrali też próbki wody do badania.

Poziom chloru znacznie przekroczony

W wodzie w basenie poziom chloru był znacznie przekroczony: przy dnie stwierdzono ponad dziesięciokrotne przekroczenie normy – 8,03 mg/l (norma 0,3-0,7), a na lustrze wody ponad trzykrotne – zawartość chloru wyniosła 2,41 mg/l (norma (0,3-0,7).

Po zatruciu chlorem dochodzi do podrażnienia dróg oddechowych i układu pokarmowego, a także często do oparzenia skóry. Na zatrucie chlorem szczególnie narażone są osoby chore na przewlekłe choroby płuc i oskrzeli – może dojść nawet do obrzęku płuc i zaburzeń oddychania, które zagrażają życiu

Czytaj także: