164 czujniki sprawdzają aktualną jakość powietrza w stolicy i w sąsiednich gminach. Według urzędników to jedna z największych sieci monitoringu w Europie.
"Warszawa systematycznie zajmuje się problemem zanieczyszczeń powietrza. Ważne jest także rzetelne informowanie mieszkańców o aktualnym stanie jego jakości. Dlatego do dotychczasowych stacji pomiarowych dołączyły właśnie 164 czujniki zamontowane przez firmę Airly Public" - informuje w komunikacie ratusz. Wylicza też, że 108 urządzeń pojawiło się w stołecznych dzielnicach, pozostałe 56 rozlokowano w 17 sąsiednich gminach.
Mierzą pyły PM10, PM2,5 i PM1
W Warszawie najwięcej nowych czujników – dokładnie połowę – zamontowano przy placówkach edukacyjnych. Pozostałe pojawiły się m.in. przy wybranych urzędach dzielnic i ciągach komunikacyjnych, przy Centrum Edukacji Leśno-Przyrodniczej na ulicy Rydzowej oraz przy Schronisku na Paluchu. Wszystkie urządzenia będą informować o aktualnej jakości powietrza w mieście.
- Zdrowie i jakość życia mieszkańców są dla nas absolutnym priorytetem. Dlatego dbamy o poprawę jakości powietrza. Aby lepiej poznać źródła zanieczyszczeń i chronić mieszkańców, rozwijamy warszawski system monitoringu powietrza. Uruchomiliśmy już dwie precyzyjne stacje – na Pradze oraz w Śródmieściu. Teraz uzupełniamy system gęstą siecią małych czujników. Wspólnie z 17 gminami partnerskimi budujemy jeden z największych systemów w Europie. Czyste środowisko to lepsze warunki życia dla wszystkich warszawianek i warszawiaków – mówi cytowany w komunikacie prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
Dane ze wszystkich dotychczasowych stacji referencyjnych oraz ponad 160 nowych czujników można sprawdzić już na warszawskiej platformie IoT oraz w aplikacji mobilnej Warszawa 19115.
Czujniki mierzą zanieczyszczenie pyłami zawieszonymi PM10, PM2,5, a także – co jest nowością – PM1, czyli pyłami, których średnica nie przekracza jednego mikrometra. Oprócz tego wszystkie czujniki mierzą zanieczyszczenie dwutlenkiem azotu, a część urządzeń zlokalizowanych z dala od ulic, dodatkowo ozonem.
Czujniki także w sąsiednich gminach
Dzięki nowym urządzeniom jakość powietrza można sprawdzić także w 17 sąsiednich gminach: Halinowie, Izabelinie, Karczewie, Konstancinie-Jeziornie, Lesznowoli, Milanówku, Nieporęcie, Nowym Dworze Mazowieckim, Otwocku, Piastowie, Radzyminie, Starych Babicach, Sulejówku, Wieliszewie, Wołominie, Ząbkach i Zielonce.
Urządzenia kupiono w ramach projektu "Wirtualny Warszawski Obszar Funkcjonalny (Virtual WOF)" współfinansowanego ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego województwa mazowieckiego na lata 2014-2020. Zakup został sfinansowany w 80 procentach ze środków unijnych.
Opóźniony przetarg
W listopadzie ubiegłego roku informowaliśmy o rozstrzygnięciu przetargu, który wyłonił firmę odpowiedzialną za czujniki.
Ale pierwszych planach pisaliśmy już w marcu 2018 roku. Wówczas rozpoczęły się pilotażowe pomiary, po tym miał ruszyć przetarg. Jednak został przełożony na 2019 rok, a później na 2020 rok (urzędnicy zapowiadali, że montaż urządzeń rozpocznie się w trzecim kwartale). Czym tłumaczono opóźnienia? Skomplikowanym zamówieniem i tym, że rynek tego typu urządzeń "bardzo dynamicznie się rozwija".
Przetarg został ostatecznie ogłoszony pod koniec kwietnia 2021 roku i dopiero jesienią udało się wybrać firmę odpowiedzialną za dostarczenie, montaż, uruchomienie oraz utrzymanie sieci czujników.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock