Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz i prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski wzięli w środę udział we wspólnej konferencji ws. miejskich schronów.
- Dzisiaj nie mamy nawet podstawowych definicji, nie mamy podstawy prawnej, żeby działać, żeby wyznaczać schrony - powiedział podczas konferencji Rafał Trzaskowski. Zapewnił przy tym, że mimo wszystko ratusz podjął pewne kroki. Urzędnicy przeprowadzili audyt miejsc, które mogłyby być miejscami schronienia.
- Tych miejsc w Warszawie jest całkiem dużo: siedem milionów metrów kwadratowych. To są przede wszystkim parkingi podziemne, to jest metro, to są przeróżnego rodzaju struktury podziemne, które mogłyby być wykorzystywane jako miejsca schronienia - poinformował prezydent stolicy.
Zwrócił uwagę, że teraz urzędnicy czekają na informację, jak je odpowiednio oznakować i przystosować.
ZOBACZ: W 2022 ratusz policzył, ile potencjalnych schronów znajduje się w stolicy.
"Żeby być gotowym na każdy scenariusz"
Przypomniał, że Warszawa jest jedynym miastem w Polce, które ma własne centrum bezpieczeństwa. - Może reagować na sytuacje kryzysowe. Ważne jest, żeby to miejsce zabezpieczyć, żeby to miejsce rozwijać, żeby być gotowym na każdy scenariusz, bo tego wymaga dzisiejsza sytuacja - powiedział.
- Przy okazji przygotowujemy się na inne wyzwania. Podjąłem decyzję, żeby opracować program "Warszawa chroni". Na najbliższej sesji budżetowej przeznaczymy na niego 117 milionów złotych, żeby w ciągu najbliższych lat móc dokonać najbardziej istotnych inwestycji, które pozwolą nam się przygotować na każdą ewentualność - zapowiedział.
Sprecyzował, że program obejmuje kwestię schronów, sprawy związane z dodatkowymi przyłączami elektrycznymi czy dodatkowymi źródłami wody, stworzenie bazy magazynowej oraz magazynu przeciwpowodziowego. Uregulowane zostaną także przygotowanie szpitali i zakup beczkowozów. - My współpracowaliśmy z miastami w Ukrainie, pomagaliśmy im. Mnóstwo doświadczeń. Oczywiście nie zakładamy żadnego bardzo złego scenariusza, ale musimy być przygotowani na wszystko - zauważył.
- Chcemy każdego roku mieć tydzień edukacji dla bezpieczeństwa mieszkańców, gdzie będziemy przeprowadzali ćwiczenia, będziemy mówić, w jaki sposób będziemy ostrzegać, zasady udzielania pierwszej pomocy, promocja numerów alarmowych, to są wszystkie rzeczy, o których trzeba myśleć - dodał.
"Przezorny zawsze ubezpieczony"
- Sytuacja jest wyjątkowa. Oczywiście Polska jest bezpieczna i to jest najważniejsze. Potwierdza to wczorajszy dzień, potwierdzają to absolutnie wszyscy eksperci - mówił Trzaskowski, odnosząc się do wtorkowej wizyty prezydenta RP Andrzeja Dudy i premiera Donalda Tuska w Białym Domu, podczas której prezydent USA Joe Biden zapewnił, że "zaangażowanie Ameryki w Polsce jest żelazne".
- Jednak przy zaniedbaniach poprzedniego rządu w kontekście obrony cywilnej, który nie zrobił tu niczego, trzeba być gotowym, bo tego wymaga odpowiedzialność. Jak powiedziałem, nie musimy się niczego obawiać, bo sytuacja jest pewna. Ale przezorny zawsze ubezpieczony - dodał prezydent stolicy.
"Ważna jest nie tylko silna armia i bycie w Sojuszu, ale także dobra obrona cywilna"
Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślił, że - z punktu widzenia obrony ojczyzny - ważna jest nie tylko silna armia i bycie w Sojuszu, ale także dobra obrona cywilna.
- Niezwykle ważnym elementem obrony cywilnej, budowania wspólnoty, jest wspólnota samorządowa. Ta podstawowa, z której wszyscy wyrastamy - mówił. Dodał, że to w samorządzie tak naprawdę wszystko się zaczyna.
- Potrzebne jest zaangażowanie samorządów, liderów, którzy będą w stanie wesprzeć budowanie wspólnoty i zbudowanie dobrej obrony cywilnej. Ustawa o obronie cywilnej jest jednym z priorytetów dla naszego rządu. Nie została ona wykonana. W momencie przyjęcia ustawy o obronie ojczyzny ustawa o obronie cywilnej została wygaszona - przypomniał. Dodał, że obecnie prowadzone są konsultacje projektu ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej.
W ocenie szefa MON potrzebne jest budowanie miejsc schronienia, zmiany w prawie budowlanym i jasne wskazanie kto i za co odpowiada. - Potrzebne są ćwiczenia, które będziemy wspólnie przeprowadzać m.in w szkołach - zapowiedział.
Poinformował, że program szkoleń m.in. w zakresie udzielania pierwszej pomocy przygotowywany jest we współpracy z ministrą edukacji Barbarą Nowacką.
Ważna rola studni oligoceńskich, właściwe projektowanie szkół
O szczegółach programu Rafał Trzaskowski mówił podczas późniejszego spotkania z dziennikarzami. - Zrobiliśmy dokładny audyt związany z miejscami schronienia. Wyszło nam, że w Warszawie jest siedem milionów metrów kwadratowych, co oznacza, że według założeń dwóch metrów na osobę wszyscy warszawiacy mają możliwość schronienia. To głównie metro i parkingi podziemne - mówił Trzaskowski. Zastrzegł, że potrzebna jest nowa ustawa, która zdefiniuje dokładne parametry takich miejsc.
- Podczas projektowania inwestycji miejskich (przede wszystkim szkół i przedszkoli - red.) będziemy zalecać budowanie pomieszczeń ochronnych, dodatkowych źródeł wody i energii - dodał. Przyznał, że spowoduje to zwiększenie kosztów inwestycji o 5-7 procent.
Prezydent stolicy zauważył, że w starych szkołach, na przykład budowanych w latach 50. tysiąclatkach, takie pomieszczenia istnieją, choć dziś pełnią inną rolę, zazwyczaj magazynów. Zwrócił uwagę, że poza siecią wodociągową Warszawa dysponuje 69 ujęciami oligoceńskimi o wydajności tysiąc metrów sześciennych na godzinę. - To ponad 6,5 procenta tego, co Warszawa potrzebuje w normalnym trybie: z kąpaniem, myciem, praniem, czyli nieograniczonym korzystaniem. To cenny element, który tworzy zapasowe ujęcia rozlokowane niemal na terenie całej Warszawy - dodał Michał Domaradzki, dyrektor Stołecznego Centrum Bezpieczeństwa.
Przedstawiono też na co zostanie przeznaczone wspomniane 117 milionów złotych: edukacja mieszkańców - 3 mln; zabezpieczenie wody (inwestycje MPWiK) - 36,5 mln; zakup sprzętu dla ZRiKD (ciągnik, spychacz, koparka, ładowarka, ciężarówka) - 11 mln; rozbudowa systemu alarmowania (syreny) - 0,5 mln; modernizacja monitoringu - 20 mln; doposażenie wybranych urzędów dzielnic szkół, przedszkoli w ramach przystosowania do funkcji ochronnych, w tym przyłącza i agregaty prądotwórcze - 43 mln.
Autorka/Autor: kz/gp
Źródło: tvnwarszawa.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24