Opakowania kilku leków, w tym silnie uzależniającego fentanylu, znaleźli strażnicy miejscy w centrum stolicy. Nie wiadomo, kto i dlaczego je zostawił.
Wczesnym wieczorem 12 sierpnia strażnicy miejscy otrzymali zgłoszenie o porzuconych lekach na przystanku tramwajowym nieopodal Błękitnego Wieżowca na placu Bankowym. Około godziny 20:30 na wskazane w zgłoszeniu miejsce przybył patrol z I oddziału terenowego.
- Leki miały znajdować się na przystanku, ale tam ich nie znaleźliśmy. Przeszukaliśmy dokładnie przyległe miejsca i na jednym z betonowych koszy zobaczyliśmy jakieś ampułki. Kiedy przyjrzeliśmy się im bliżej, ciarki przeszły mi po plecach. Na czterech z nich widniał napis "fentanyl". Przerażające jest to, że każdy mógł ten lek znaleźć. Nawet dziecko, które mogło zainteresować się nietypowym opakowaniem - powiedział cytowany w komunikacie młodszy inspektor Mariusz Kałuski, który ze starszym inspektorem Krzysztofem Grabowskim podjął interwencję.
Bardzo niebezpieczne znalezisko na Bankowym: strażnicy otrzymali informację o porzuconych lekach. Na miejscu znaleźli... fentanyl. Więcej: https://t.co/ReVoANh7P7 pic.twitter.com/ipSTKKTmIx
— Straż Miejska m.st. Warszawy (@SMWarszawa) August 13, 2024
Śmiertelnie niebezpieczny
Fentanyl jest jednym z najsilniejszych leków przeciwbólowych z grupy opioidów, stosowanych m.in. w leczeniu onkologicznym. Nie tylko uśmierza ból, ale też spowalnia oddech i akcję serca, powodując senność. Jego zażywanie powoduje silne uzależnienie, dużo większe niż morfina. W ostatnich latach lek ten trafił na nielegalny rynek środków odurzających w Stanach Zjednoczonych, gdzie nazywany jest "narkotykiem zombie".
Jesienią ubiegłego roku dotarł do Polski i odnotowano już nas pierwsze przypadki śmierci po zażyciu fentanylu.
Strażnicy miejscy zabezpieczyli znalezione ampułki i wezwali patrol policji. Leki zostały przewiezione do komendy rejonowej.
ZOBACZ: Fentanyl w Polsce "często z legalnego źródła". Czy pomoże spotkanie wideo z lekarzem?
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Straż miejska