Sześć zastępów straży pożarnej walczyło z pożarem domu jednorodzinnego w Rembertowie.
Służby otrzymały około godziny 13.40 zgłoszenie o pożarze w jednym z budynków przy ulicy Czwartaków.
"Mieszkańcy wyszli z domu"
- Pożar wybuchł na poddaszu domu jednorodzinnego. Trwa akcja gaśnicza, z ogniem walczy sześć zastępów - poinformował Wojciech Kapczyński ze straży pożarnej. - Próbujemy zlokalizować źródło pożaru, żeby budynek nie spłonął w całości. Ono znajduje się na poddaszu, więc działania są utrudnione - dodał.
Uspokoił też, że mieszkańcy w porę wyszli z domu. - Na szczęście nikt nie został poszkodowany - zaznaczył Kapczyński.
Na miejscu był reporter tvnwarszawa.pl Artur Węgrzynowicz, który informował, że ulica Czwartaków na czas głównych działań strażaków była zablokowana na wysokości numeru 24.
Trwa dogaszanie
Po godzinie 16 Kapczyński przekazał, że pożar został już zlokalizowany i trwa jego dogaszanie. - Na miejscu zostały jeszcze trzy zastępy. Jako że pożar wybuchł na poddaszu, to trzeba będzie rozłożyć plandekę na wypadek, gdyby padał deszcz - dodał.
I zaznaczył, że ogień strawił niewielką powierzchniowo część budynku. - Jednak jak zawsze w przypadku pożarów na poddaszach, straty są duże - zastrzegł strażak.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl