Uciekał przed policją cinquecento. Samochód mógł być kradziony

Pościg za kierowcą fiata cinquecento na Kamionku
Pościg zakończył się na ulicy Mińskiej
Źródło: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl
Kierowca zatrzymany po pościgu na Kamionku zostanie jeszcze w ten weekend doprowadzony do prokuratury. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że prowadzony przez niego fiat cinquecento został skradziony. Śledczy wyjaśniają, jaki był związek mężczyzny z tą sprawą.

O pościgu informowaliśmy w czwartek na tvnwarszawa.pl. Kierowca fiata cinquecento nie zatrzymał się do kontroli drogowej na rondzie Waszyngtona i zaczął uciekać. Policjanci w nieoznakowanym radiowozie zatrzymali go na Mińskiej. W wyniku interwencji oba pojazdy zostały uszkodzone.

Mężczyzna został przebadany na miejscu alkomatem, był trzeźwy. Przewieziono go na komendę policji, by wyjaśnić powody zignorowania kontroli i ucieczki.

OGLĄDAJ PROGRAM "7 ŻYĆ" O BEZPIECZEŃSTWIE NA POLSKICH DROGACH >>>

Policja: możemy mieć do czynienia z kradzieżą pojazdu

Jak przekazała nam w piątek Joanna Węgrzyniak z Komendy Rejonowej Policji Warszawa VII, mężczyzna zostanie wkrótce doprowadzony do prokuratury. Najpewniej stanie się to jeszcze w ten weekend. - Istnieje prawdopodobieństwo, że możemy mieć do czynienia z kradzieżą pojazdu oraz innych przedmiotów. Te czyny miałyby mieć miejsce kilka dni temu. Jesteśmy na etapie wyjaśniania tej sprawy. Mężczyzna pozostaje zatrzymany. Samochód został zabezpieczony - zaznaczyła policjantka.

Z ustaleń śledczych wynika, że mężczyzna mógł mieć związek z kradzieżą fiata cinquecento, którym poruszał się w czwartek oraz części samochodowych.

Czytaj także: