Strażnicy miejscy, którzy w piątek po południu patrolowali ulice Pragi Północ zauważyli, że pod zaparkowanym na ulicy 11 Listopada oplem zapadła się jezdnia.
"W powstałej dziurze utknęło jedno z kół pojazdu, a podwozie dotykało asfaltu. Strażnicy zabezpieczyli miejsce awarii, ustalili właściciela pojazdu i wezwali na miejsce pogotowie MPWiK oraz policję. W trakcie oczekiwania na przyjazd ekipy strażnicy uzyskali informację, że w miejscu, gdzie stał samochód, około tygodnia wcześniej prowadzono prace remontowe" - opisał w komunikacie referat prasowy stołecznej straży miejskiej.
ZOBACZ: Niewielka dziura w jezdni, ogromne zagrożenie pod nią.
Samochód wydobyty, awaria usunięta
Na miejsce awarii przyjechały zespoły remontowe z kamerą do monitorowania magistral wodno-kanalizacyjnych. Strażnicy wraz z pracownikami wydostali auto z zapadliska, natomiast ekipa pogotowia usunęła awarię.
ZOBACZ: W dziurę jeden po drugim wpadały samochody. Kryła przedwojenną tajemnicę
Autorka/Autor: dg/gp
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Straż miejska w Warszawie