Kilka dni temu, chwilę po godzinie 18, patrolujący ulicę Targową policjanci z Piaseczna interweniowali wobec młodej kobiety prowadzącej wózek.
"Kobieta opierała się o niego i szła slalomem. W wózku leżało kilkumiesięczne dziecko. Kobieta nie reagowała na polecenia policjantów, próbowała odejść z miejsca i szarpała wózkiem" - opisała nadkom. Paulina Onyszko z Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI. Funkcjonariusze starali się uspokoić kobietę. Od 24-latki wyczuli silny zapach alkoholu.
Po chwili na miejscu zjawił się zmotoryzowany patrol policji. "Badanie alkomatem wykazało, że kobieta faktycznie była pijana. Policjanci wezwali na miejsce karetkę. Ratownicy stwierdzili, że niemowlę jest wyziębione i zdecydowali o przewiezieniu go do szpitala. Tam po badaniach lekarskich maluch trafił na oddział szpitalny" - dodała Onyszko.
Policja: wydmuchała prawie 1,5 promila
Policjanci zatrzymali matkę dziecka i przewieźli ją do komendy policji przy ulicy Jagiellońskiej. Tam młoda kobieta ponownie została zbadana alkomatem. "Miała prawie 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu" - poinformowała policjantka. 24-latka trafiła do policyjnej izby zatrzymań, a gdy wytrzeźwiała, została przesłuchana.
Materiały z tej interwencji trafiły do policjantów z wydziału ds. nieletnich i patologii, którzy ustalili placówkę, do której 6-miesięczna dziewczynka trafi po opuszczeniu szpitala. O sprawie powiadomili też sąd rodzinny, który ma wydać postanowienie w kwestii dalszej opieki nad dzieckiem.
Policjanci podkreślili, że bezpieczeństwo dzieci to wspólna sprawa. "Zareaguj, kiedy będziesz świadkiem podobnej sytuacji" - zaapelowali.
Autorka/Autor: mg
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Straż Miejska w Szczecinie