W niedzielę wczesnym popołudniem grupa nastolatków demontowała na Pradze Północ seicento. Przechodnie wezwali strażników miejskich. Funkcjonariuszom udało się zatrzymać jedną osobę, przy której znaleźli m.in. pałkę teleskopową.
Dochodziła godzina 14, gdy patrol straży miejskiej z VI Oddziału Terenowego otrzymał zgłoszenie o młodych ludziach, którzy mieli demontować samochód w okolicach ulicy Mackiewicza na Pradze Północ.
Ujęli jednego z uciekinierów
"Na widok funkcjonariuszy młodzi ludzie zaczęli uciekać. W bezpośrednim pościgu strażnicy dogonili i ujęli jednego z uciekinierów, który okazał się 17-latkiem. Ujawniono przy nim metalową pałkę teleskopową i dwa pojemniki z gazem pieprzowym. Nieletni został doprowadzony do samochodu. Jak wyjaśniał, grupa młodych ludzi poprosiła go o pomoc w uruchomieniu samochodu" - przekazała w komunikacie straż miejska.
Jak wymienili strażnicy, auto nosiło ślady demontażu. Brakowało świateł tylnych, a z wnętrza wyjęto radio. Zdjęta była też osłona kolumny kierownicy, a spod niej wystawały odsłonięte przewody elektryczne, które próbowano zewrzeć na krótko. Strażnicy wezwali patrol policji, któremu przekazali ujętego 17-latka.
Źródło: tvnwawrszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Straż miejska