Policjanci z przasnyskiej drogówki zauważyli kierującego oplem, który zdecydował się na wyjątkowo niebezpieczny manewr. Wyprzedził inny pojazd bezpośrednio na przejściu dla pieszych.
"Zareagowali natychmiast i zatrzymali kierowcę do kontroli. Był nim 20-letni mieszkaniec powiatu przasnyskiego. Szybko wyszło na jaw, że to nie było jego jedyne przewinienie. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach informatycznych okazało się, że mężczyzna posiada dwa aktywne sądowe zakazy prowadzenia pojazdów mechanicznych, między innymi za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym" - informuje asp. Ilona Cichocka z policji w Przasnyszu
Stanie przed sądem
20-latkowi za złamanie orzeczonego przez sąd zakazu prowadzenia pojazdów grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
Za wyprzedzanie na przejściu dla pieszych lub bezpośrednio przed nim grozi z kolei mandat w wysokości 1500 złotych i 15 punktów karnych
Zakaz prowadzenia pojazdów to środek karny, którego lekceważenie jest przestępstwem. Osoby, które wsiadają za kierownicę mimo orzeczonego zakazu, narażają się na surowe konsekwencje prawne, ale przede wszystkim stwarzają realne zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego.przypominają policjanci
Autorka/Autor: pop
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock