Chciał kupić auto wystawione na sprzedaż w sieci i choć widział tylko zdjęcia wpłacił od razu całą kwotę - 70 tysięcy złotych. Po odbiór pojechał do Niemiec, ale w umówionym miejscu nie było ani sprzedawcy, ani samochodu.
W sobotę, 15 kwietnia do Komendy Powiatowej Policji w Ciechanowie zgłosił się mieszkaniec Warszawy, który powiadomił policjantów, że padł ofiarą oszustwa.
- 43-letni mężczyzna zainteresował się ogłoszeniem sprzedaży samochodu zamieszczonym na jednym z portali ogłoszeniowych. Sprzedawca za pośrednictwem komunikatora przesłał 43-latkowi zdjęcia pojazdu, dowodu rejestracyjnego oraz swojego dowodu osobistego. W ten sposób uśpił czujność mężczyzny, który po telefonicznym kontakcie ze sprzedającym ustalił warunki zakupu i odbioru pojazdu, po czym przelał ustaloną kwotę na podane konto - informuje mł. asp. Magda Zarembska z ciechanowskiej policji. - 43-latek miał odebrać auto z warsztatu samochodowego znajdującego się w Niemczech. Niestety, pod wskazanym adresem nie zastał ani sprzedawcy, ani samochodu. Mężczyzna stracił w ten sposób 70 tysięcy złotych. Policjanci z ciechanowskiego wydziału do spraw przestępczości gospodarczej i korupcji prowadzą postępowanie w tej sprawie.
PRZECZYTAJ: "Bezczelne" działania oszustów. "Każdy jest zagrożony i może zostać potencjalną ofiarą".
Apel policji o zachowanie rozwagi w trakcie internetowych zakupów. - Starajmy się korzystać ze sprawdzonych stron. - Zawsze sprawdzajmy możliwe metody płatności oraz dane kontaktowe sprzedawcy. - Unikajmy płatności z góry, bądź dokonujmy jej tylko na sprawdzonych i zaufanych portalach. - Patrzmy na opinie zarówno o sprzedawcy, jak i sklepie. - Nie wierzmy w super oferty i unikajmy zakupu przedmiotów o rażąco niskiej cenie; Zachowujmy korespondencję ze sprzedawcą. - Nigdy nie udostępniajmy żadnych swoich haseł dostępowych. - Gdy otrzymamy wiadomość od sprzedawcy, nie wchodźmy na stronę sklepu, bądź firmy za pomocą przesłanego linku. Na stronę sklepu lub firmy zawsze wchodźmy, wpisując samodzielnie jej adres w przeglądarce internetowej.
Źródło: tvnwarszawa.pl