Ojciec Patryka Jakiego dostał pracę w urzędzie w Otwocku

Iga Dzieciuchowicz o tekście dot. Ireneusza Jakiego, prezesa spółki Wodociągi i Kanalizacja w Opolu

Źródło: TVN24

Ireneusz Jaki od 27 grudnia jest kierownikiem w Biurze Kontroli, Audytu i Nadzoru Właścicielskiego w Urzędzie Miasta w Otwocku. Jak przekazało biuro prasowe urzędu, ojciec eurodeputowanego oraz wiceprezesa PiS Patryka Jakiego, wziął udział w ogłoszonym konkursie na to stanowisko.

Wysoko ocenili kwalifikacje

Przedstawiciele urzędu zapewniają, że w procesie rekrutacyjnym brano pod uwagę kwalifikacje i znajomość przepisów. "Po wstępnej weryfikacji komisja konkursowa stwierdziła, że kandydat spełnił wymogi pod względem formalnym. Komisja wysoko oceniła kwalifikacje kandydata, ciekawą prezentację oraz znajomość wymaganych przepisów" - czytamy w odpowiedzi przesłanej naszej redakcji przez biuro prasowe otwockiego urzędu.

Ireneusz Jaki był jedynym kandydatem.

Jak ustaliliśmy wynagrodzenie naczelników i kierowników w Urzędzie Miasta Otwocka nie przekracza 10 tysięcy 80 złotych brutto.

Oskarżenia o mobbing i łamanie praw pracowniczych

O Ireneuszu Jakim głośno zrobiło się kilka lat temu za sprawą pracy w spółce Wodociągi i Kanalizacje Opole, w których pełnił funkcję prezesa. Był oskarżony przez część pracowników WiK Opole o mobbing i łamanie praw pracowniczych. Państwowa Inspekcja Pracy w zarządzeniu pokontrolnym z lutego 2023 roku stwierdziła, że w spółce Wodociągi i Kanalizacja w Opolu dochodziło do naruszeń praw pracowniczych. Chodziło m.in. o przypadki dyskryminacji ze względu na płeć, rozwiązywanie umów o pracę bez wypowiedzenia czy wypłacanie nierównych wynagrodzeń.

Sam zainteresowany wielokrotnie zaprzeczał twierdząc, że zarzuty są „kuriozalne”, pracownicy otrzymywali wynagrodzenia za zeznania przeciwko niemu w PIP oraz są zemstą za ujawnianie nieprawidłowości.

W listopadzie 2023 roku Rada Nadzorcza odwołała Irenusza Jakiego z funkcji prezesa spółki WiK Opole.

Kim jest prezydent Otwocka?

Prezydentem Otwocka od 2018 roku jest Jarosław Margielski, który przed objęciem urzędu cztery lata był miejskim radnym z ramienia PiS. W wygranych wyborach prezydenckich w 2018 roku także kandydował z listy tego ugrupowania. W styczniu 2024 roku wystąpił jednak z partii Jarosława Kaczyńskiego, by kilka miesięcy później ubiegać się o reelekcję (w pierwszej turze uzyskał 76 procent głosów), już z własnego komitetu wyborczego.