Wpadł w szał, bo nie mógł polecieć do Barcelony

Mężczyzna został zatrzymany przez strażników granicznych
Lotnisko w Modlinie
Źródło: | tvn24
Po tym, jak kapitan nie wpuścił go na pokład, wszczął awanturę na lotnisku. Strażnicy graniczni musieli go obezwładnić. Dopiero po chwili się uspokoił. Dostał mandat i przeprosił za swoje zachowanie.

Funkcjonariusze Straży Granicznej z nowodworskiego lotniska interweniowali wobec agresywnego obywatela Ukrainy.

Kapitan samolotu do Barcelony nie wpuścił go na pokład. Wtedy podróżny wpadł w szał.

"Okazując swoje niezadowolenie, zakłócał porządek, krzycząc, przeklinając i rzucając bagażami. Do awanturnika obsługa wezwała Zespół Interwencji Specjalnych z Placówki Straży Granicznej Warszawa-Modlin. Funkcjonariusze zmuszeni byli użyć wobec niego środków przymusu bezpośredniego w postaci chwytów obezwładniających i kajdanek" – informuje w komunikacie Krzysztof Grzech z Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej.  

PRZECZYTAJ: Pociągiem na lotnisko w Modlinie. Wybrano wykonawcę projektu.

Został doprowadzony do pomieszczeń służbowych Straży Granicznej. Tam otrzymał mandat karny, który przyjął. Przeprosił też za swoje zachowanie.

Czytaj także: