Nie będą sprzedawać fajerwerków na miejskim targowisku

Legionowo chce ograniczyć sprzedaż fajerwerków (zdjęcie ilustracyjne)
Dla zwierząt huczna zabawa w sylwestra to prawdziwy koszmar. Eksperci radzą, jak przetrwać
Źródło: Renata Kijowska/Fakty TVN
Na miejskim targowisku w Legionowie nie będzie w tym roku możliwości sprzedaży fajerwerków. Władze podwarszawskiego miasta zdecydowały, że nie wydadzą pozwoleń na prowadzenie takiej działalności na terenach zarządzanych przez samorząd.

O decyzji poinformował prezydent Legionowa Bogdan Kiełbasiński. "W trosce o bezpieczeństwo oraz spokój wszystkich - zarówno ludzi, jak i zwierząt - w tym roku nie wydamy zezwoleń na sprzedaż fajerwerków na terenach zarządzanych przez miasto, w tym na targowisku miejskim" - przekazał za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Jak podkreślił, to krok w stronę "bardziej odpowiedzialnego i wrażliwego świętowania". Władze Legionowa chcą, by wspólne powitanie Nowego Roku nie narażało nikogo na lęk i cierpienie.

"Osoby starsze, dzieci, osoby w spektrum autyzmu, wrażliwe sensorycznie czy po traumach źle reagują na nagłe, głośne dźwięki" - zaznaczył prezydent.

I przypomniał, że również zwierzęta - te domowe i dzikie - przeżywają ogromny stres w trakcie wybuchów. Mają one o wiele lepszy słuch niż ludzie, dlatego huk materiałów pirotechnicznych jest dla nich przerażający.

Światło zamiast pirotechniki

W ramach sylwestrowej atrakcji miasto przygotowało pokaz laserowy. Prezydent Legionowa ocenia, że to efektowna, nowoczesna i przyjazna środowisku forma świętowania.

"To nasza zachęta, by odejść od fajerwerków i nie strzelać w Sylwestra" - dodał.

Podobny kierunek od kilku lat promuje także Warszawa. Urzędnicy zachęcają do rezygnacji z odpalania petard i fajerwerków w okresie sylwestrowo-noworocznym. Nie korzysta się z nich także podczas miejskich imprez.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: