O sprawie poinformowała we wtorek Komenda Powiatowa Policji w Pruszkowie. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że 18-latek wszedł we współpracę z oszustami. Miał trafić na nich podczas poszukiwania pracy. Grupa zaoferowała mu łatwy i szybki zysk.
Na ich celowniku znalazła się mieszkanka północnej Polski, która wystawiła ofertę sprzedaży szczeniaka na portalu. Skontaktowała się z nią osoba podająca się za klienta. Obiecała wpłatę zaliczki w wysokości tysiąca złotych, aby zarezerwować psa. Po zaakceptowaniu warunków transakcji, oszuści rozpoczęli działania.
Przejęli konto kobiety, wypłacili 60 tysięcy
"Kontaktując się z pokrzywdzoną, podszywali się pod pracowników różnych działów banku obsługujących klientów. Przesyłali fałszywe linki, informowali o rzekomym zablokowaniu środków na koncie oraz nakłaniali do instalacji aplikacji, która miała umożliwić 'zabezpieczenie' pieniędzy" - wylicza w komunikacie podkomisarz Monika Orlik, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Pruszkowie.
Wszystkie te działania miały w rzeczywistości prowadzić do przejęcia konta mieszkanki północnej Polski. Według policji, oszuści skradli z niego ponad 60 tysięcy złotych, z czego 40 tysięcy wpłynęło na rachunek 18-latka. Połowę tej sumy miał wypłacić w jednym z banków.
"Był zaskoczony szybkim działaniem policjantów"
"Podczas próby dokonania kolejnej wypłaty w innym banku, mężczyzna został zatrzymany przez policjantów z Komisariatu Policji w Piastowie. Jak sam przyznał już w momencie zatrzymania, miał świadomość, że uczestniczy w przestępczym procederze, choć był zaskoczony szybkim działaniem policjantów" - opisuje podkom. Orlik.
Zatrzymany usłyszał zarzut udziału w oszustwie. Na wniosek Prokuratury Rejonowej w Pruszkowie sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu. Grozi mu do ośmiu lat więzienia.
Autorka/Autor: kk/b
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Komenda Powiatowa Policji w Pruszkowie