Rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcja Lasów Państwowych w Olsztynie Adam Pietrzak poinformował, że pojemniki z nieznaną substancją zostały rozrzucone na ziemi w lesie, z dala od dróg.
- Wśród drzew leżało około 60 plastikowych pojemników, każdy o pojemności 20 litrów, w większości szczelnie owiniętych czarną folią - przekazał rzecznik.
Natrafili na nie leśnicy patrolujący teren leśnictwa Jednorożec w nadleśnictwie Przasnysz. Niezwłocznie poinformowali o tym odpowiednie służby i policję.
Według leśników działania służb skupiły się na zabezpieczeniu miejsca i sprawdzeniu potencjalnego zagrożenia. "Obecnie trwa identyfikacja zawartości pojemników oraz ustalanie sprawców tego skrajnie nieodpowiedzialnego czynu" - podała w komunikacie RDLP w Olsztynie.
"Toksyczna zbrodnia przeciwko naturze! (...)To nie jest 'zwykłe zaśmiecanie'– to realne zagrożenie dla życia i zdrowia ludzi, i zwierząt. Las to nie wysypisko! Nie będziemy milczeć, gdy ktoś zatruwa przyrodę! Jeśli widzisz coś podejrzanego – działaj. Powiadom leśników lub odpowiednie służby. Twoja reakcja może uratować las" - zaapelowali leśnicy.
🔥 Toksyczna zbrodnia przeciwko naturze! 🔥 📍 Leśnictwo Jednorożec, Nadleśnictwo Przasnysz W sercu lasu, tam gdzie...
Posted by Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Olsztynie on Wednesday, July 23, 2025
Policja sprawdza
Rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Przasnyszu asp. Ilona Cichocka powiedziała, że wezwani na miejsce funkcjonariusze potwierdzili, iż w lesie znajduje się około 60 plastikowych pojemników zawiniętych w czarną folię. - Strażacy dokonali wstępnej oceny znaleziska i nie stwierdzili, aby pojemniki stwarzały zagrożenie dla życia, zdrowia ludzi ani środowiska naturalnego – powiedziała rzeczniczka policji. Dodała, że obecnie prowadzone są czynności wyjaśniające. Mundurowi starają się ustalić, kto porzucił kanistry w lesie.
Nie po raz pierwszy
To nie pierwszy przypadek wyrzucania odpadów w lasach podległych olsztyńskiej RDLP. Podobnie było m.in. w nadleśnictwie Nidzica, gdzie w 2020 roku na leśnej drodze ktoś porzucił pojemniki z kilkunastoma tysiącami litrów chemicznych odpadów. Nadleśnictwo na ich utylizację wydało wówczas 130 tysięcy złotych.
Zdaniem Pietrzaka, tylko w zeszłym roku na uprzątnięcie śmieci wyrzuconych nielegalnie do lasów zarządzanych przez RDLP w Olsztynie przeznaczono trzy miliony złotych.
Autorka/Autor: pop
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: RDLP w Olsztynie