W ostatnią środę po godzinie 18 do sochaczewskiej komendy policji wpłynęło zgłoszenie od zaniepokojonego mieszkańca gminy Brochów.
"Z przekazanych informacji wynikało, że blisko 80-letni mężczyzna, który zostawił samochód na jego posesji, poszedł do lasu i nie wrócił" - wskazał w mediach społecznościowych Kampinoski Park Narodowy.
Na miejsce przyjechali policjanci. Funkcjonariusze nawiązali kontakt telefoniczny z zaginionym mężczyzną, który opisał okolicę. "Z uwagi na jego wiek, stan zdrowia i to, że przebywał w lesie już kilka godzin - każda minuta miała znaczenie" - dodali przedstawiciele parku.
W akcji poszukiwawczej brali udział m.in. strażnik Straży Parku z Grupy Terenowej w Kromnowie, a także członkowie rodziny oraz żołnierz z jednostki wojskowej w Bielicach.
Seniora udało się w końcu odnaleźć i wrócił do rodziny. Mężczyzna był zziębnięty i przestraszony, ale zdrowy. Jak zaznaczył Kampinoski Park Narodowy, była to kolejna tego typu sytuacja na przestrzeni ostatnich tygodni.
"Szczególne podziękowania kierujemy do strażnika Straży Parku Grupy Terenowej w Kromnowie, który bez względu na porę dnia i nocy, zawsze wspomaga policjantów w poszukiwaniach na terenie Kampinoskiego Parku Narodowego. Mundurowi wielokrotnie korzystali z jego znajomości terenu, szczególnie podczas poszukiwań w terenach trudno dostępnych i mało uczęszczanych" - napisali sochaczewscy policjanci.
O czym należy pamiętać podczas wyjścia do lasu?
- Zawsze należy poinformować bliskich do którego lasu jedziecie, w jakim rejonie będziecie zbierać grzyby i kiedy planujecie wrócić.
- Bateria telefonu powinna być maksymalnie naładowana, zwłaszcza gdy planujecie korzystać z nawigacji.
- Schowajcie do kieszeni powerbank dzięki któremu będziecie mogli naładować telefon.
- Zaplanuj swój pobyt w lesie tak, aby wyjść z niego przed zapadnięciem zmroku.
- Nie ubieraj się w odzież kolorystycznie zbliżoną do barw lasu. Jaskrawe kolory lub elementy odblaskowe zwrócą na siebie uwagę.
- Zabierzcie z sobą wodę i jedzenie. Nie zapominaj również o lekach.
Kampinoski Park Narodowy apeluje
"Nocą las żyje własnym rytmem. Gdy my kończymy dzień, las dopiero zaczyna swoją nocną zmianę. Wiele gatunków dzikich zwierząt wychodzi na żer. Odpoczywają, komunikują się. Dla wielu gatunków to czas rozrodu, karmienia młodych lub migracji. Potrzebują ciszy, spokoju a przede wszystkim poczucia bezpieczeństwa" - wyjaśnił Kampinoski Park Narodowy.
Strażnicy leśni wskazali, że wejście człowieka po zmroku – z latarką, hałasem, zapachem – to zakłócenie świata natury. "Wyobraźmy sobie, że w naszym domu, wieczorem po pracy, ktoś nagle wchodzi z reflektorem i głośno woła. Budzi nasze dzieci, przeszkadza w odpoczynku… Bylibyśmy zadowoleni? Wystarczy nieco empatii by zrozumieć, że zwierzęta czują podobnie" - przyznali.
Przedstawiciele Kampinoskiego Parku Narodowego przypomnieli, że przebywanie w parku narodowym po zmroku jest zabronione przez przepisy prawa.
Zgodnie z art. 15 ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody na terenie parku narodowego zabronione jest przebywanie poza miejscami udostępnionymi oraz poza wyznaczonymi godzinami.
Teren Kampinoskiego Parku Narodowego jest udostępniony od świtu do zmierzchu. Łamanie tego prawa może skutkować:
- pouczeniem;
- mandatem karnym;
- skierowaniem sprawy do sądu.
Wysokość mandatu za naruszenie zakazu przebywania po zmroku wynosi od 100 do 500 zł. "To nie pieniądze są tu najważniejsze. Największą stratą jest zakłócenie spokoju przyrody, ale i wasz stres oraz wasze bezpieczeństwo" - podsumował Kampinoski Park Narodowy.
Autorka/Autor: ag/gp
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Kampinoski Park Narodowy