Można podjechać samochodem albo usiąść na krzesełku, w bezpiecznej odległości, ale oko w oko z księdzem. Tak wygląda spowiedź na parkingu Świątyni Opatrzności Bożej.
Zakładają maseczki, biorą krzesła i idą spowiadać. Wiernych doprowadzą do nich kierunkowskazy: białe kartki z czerwonymi strzałkami i napisem: "Spowiedź na parkingu". Chętnych nie brakuje.
Kolejka na parkingu
Kapłani na parkingu pojawiają się codziennie o dziesiątej. Spowiadają cztery godziny. Opcje dla wiernych są dwie. Można usiąść na przygotowanym przez księży krzesełku, w bezpiecznej odległości, ale można również wyspowiadać się, podjechawszy samochodem. Nie trzeba nawet wysiadać z auta., wystarczy uchylić szybę.
- Wierni chętniej korzystają z pierwszej możliwości – opisuje Tomasz Zieliński reporter tvnwarszawa.pl.
Kiedy był na miejscu, kilkanaście osób czekało na sakrament. – Stali w bezpiecznej odległości, większość miała ze sobą maski – relacjonował Zieliński.
Ale jeżeli komuś taka forma spowiedzi nie odpowiada, księża ze Świątyni Opatrzności Bożej przypominają, że możliwa jest również spowiedź w konfesjonale, tuż po wieczornej mszy - w Kaplicy Najświętszego Sakramentu.
W kościele maksymalnie pięć osób
Przed nami Wielkanoc jakiej nie znamy, bez rodzinnych wyjazdów i spotkań. Mister zdrowia Łukasz Szumowski apeluje o rozsądek, a przede wszystkim zachowanie ostrożności w czasie nadchodzących świąt.
W kościele, podczas nabożeństwa, może być maksymalnie pięć osób.
Msze święte w każdą niedzielę transmitujemy na portalu tvn24.pl.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński, tvnwarszawa.pl