W Chorwacji na autostradzie A4 w kierunku Zagrzebia doszło do poważnego wypadku autokaru z Polski. Według ostatnich informacji nie żyje 12 osób, kilkadziesiąt jest rannych. Rzecznik MSZ Łukasz Jasina powiedział w TVN24, że "wszystkie ofiary to polscy obywatele". Służby otrzymały informację o wypadku około godziny 5.40 na 62 kilometrze autostrady A4 w kierunku Zagrzebia między miejscowościami Jarek Bisaszki i Podvorec. Według rzecznika chorwackiej policji Marko Murica autobus zjechał z drogi i wpadł do rowu.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Chorwacji poinformowało, że zginęło 11 osób. Później pojawiła się informacja o 12. ofierze śmiertelnej wypadku, która zmarła w szpitalu.
WYPADEK POLSKIEGO AUTOKARU W CHORWACJI. RELACJA W TVN24.PL >>>
Infolinia dla bliskich poszkodowanych w wypadku autokaru w Chorwacji
Jak przekazał rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Łukasz Jasina, ambasada RP w Zagrzebiu uruchomiła infolinię dla najbliższych osób, które podróżowały polskim autokarem. Jej numer to +38 514 899 414.
"Polskie służby konsularne są na miejscu i udzielają niezbędnej pomocy. Do Chorwacji na polecenie Premiera RP Mateusza Morawieckiego i Ministra Spraw Zagranicznych Zbigniewa Raua udają się dzisiaj Minister Zdrowia Adam Niedzielski oraz Wiceminister Spraw Zagranicznych Marcin Przydacz, a także medycy i psychologowie z Zespołu Pomocy Humanitarno-Medycznej" - przekazał rzecznik w komunikacie na stronie MSZ.
Wcześniej Jasina informował, że autobus posiadał warszawskie numery rejestracyjne, pochodził najprawdopodobniej z Grodziska Mazowieckiego. Z kolei premier Mateusz Morawiecki przekazał, że podróżowali nim pielgrzymi, zmierzający do Medziugorie.
WYPADEK POLSKIEGO AUTOKARU W CHORWACJI. WYDANIE SPECJALNE W TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO
Autorka/Autor: kk/gp
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Mapy Google