Daniel Milewski startował z ostatniego 10. miejsca na liście Prawa i Sprawiedliwości w wyborach do europarlamentu na Mazowszu. Choć 50 592 głosów nie wystarczyło, by uzyskać mandat, to polityk może mówić o dużym sukcesie. Zagłosowało na niego ponad 18 tysięcy osób więcej niż na znacznie bardziej doświadczonego i rozpoznawalnego Jacka Kurskiego.
Daniel George Milewski to poseł Prawa i Sprawiedliwości. W ostatnich wyborach parlamentarnych startował na Mazowszu z okręgu 5 (część województwa mazowieckiego bez Warszawy) i uzyskał 44 145 głosów, co dało mu mandat poselski. Wówczas również kandydował z ostatniego - 24. miejsca na liście.
Milewski mieszka w Mińsku Mazowieckim, ale urodził się w Chicago, dokąd jego rodzice wyemigrowali na przełomie lat 70. i 80. (stąd drugie imię). Do Polski wrócił z nimi jako dziecko w latach 90.
Ma 34 lata. Jako nastolatek brał udział w Sejmie Dzieci i Młodzieży. Ukończył studia prawnicze na Uniwersytecie Warszawskim, gdzie uzyskał także stopień doktora nauk prawnych. Jest prawnikiem, ale i również wykładowcą akademickim.
Z Sejmem związany jest od 2015 roku, kiedy z powodzeniem kandydował w okręgu siedleckim z 24. (również ostatniego) miejsca. Uzyskał wówczas 13 302 głosy i został wybrany na posła VIII kadencji. Ma żonę i dwójkę dzieci.
Wiceszef komisji ds. afery wizowej
W grudniu 2023 roku został powołany na wiceszefa komisji śledczej do spraw afery wizowej. Jej członkowie badają nadużycia, zaniedbania i zaniechania w zakresie legalizacji pobytu cudzoziemców w Polsce w okresie od 12 listopada 2019 roku do 20 listopada 2023 roku.
Na ostatnim posiedzeniu komisji, na którym zeznania składał między innymi prezes PiS Jarosław Kaczyński, Milewski zapowiedział, że on, jak i drugi poseł PiS zasiadający w komisji - Piotr Kaleta, złożą poprawki do raportu z prac i zgłoszą zdanie odrębne. Podkreślił, że posłowie PiS przygotowali "białą księgę" naruszeń, zaniedbań i zaniechań w pracach komisji, która odnosi się m.in. do sposobu prowadzenia prac, który - jego zdaniem - urąga wszelkim standardom przewidzianym w przepisach. Dodał, że jednym z największych zaniechań komisji jest nieprzesłuchanie wszystkich świadków, których komisja chciała wezwać.
Wyraził nadzieję, że po wyborach do Parlamentu Europejskiego, "kiedy opadnie kurz wyborczy", politycy koalicji rządzącej "pójdą po rozum do głowy i przyznają się, że posługiwali się kłamstwem wizowym".
Kurski - drugi na starcie, szósty na mecie
W wyborach do Parlamentu Europejskiego w województwie mazowieckim bez Warszawy i okolic Prawo i Sprawiedliwość uzyskało najlepszy wynik - 49,17 proc. Druga była Koalicja Obywatelska - 23,81 proc., a trzecia Konfederacja - 12,94 proc.. Dalej uplasowały się: Trzecia Droga - 9,10 proc. i Lewica - 3,25 proc.
Na lidera listy PiS Adama Bielana zagłosowało 90 690 osób. Startującego z piątego miejsca tej samej listy Jacka Ozdobę poparło 54 327 osób. Maria Koc (numer 3) zdobyła 46 147 głosów, a Anna Kwiecień (numer 4) - 33 916 głosów. "Dwójka" na liście, były szef TVP Jacek Kurski otrzymał zaledwie 32 222 głosy, uzyskując szósty wynik.
50 592 głosów głosów oddanych na Daniela Milewskiego nie dało mu mandatu europosła, by przeskoczyć Jacka Ozdobę zabrakło mu 3736 głosów.
Źródło: tvnwarszawa.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Leszek Szymański/PAP