Upały dają się we znaki wszystkim, a najbliższe dni nie przyniosą ulgi. W poniedziałek zebrał się w tej sprawie Zespół Zarządzania Kryzysowego miasta stołecznego Warszawy, który monitoruje między innymi dostawy wody i energii.
- Sprawdzaliśmy gotowość wszystkich służb miasta stołecznego Warszawy, żeby poradzić sobie w tak trudnej sytuacji i być gotowym na konsekwencje upałów. Prosimy - uważajcie na siebie! – mówi cytowany w komunikacie prezydent Rafał Trzaskowski.
Fala upałów ma trwać do końca tygodnia. Dlatego dziś zwołaliśmy sztab kryzysowy, żeby omówić sytuację w @warszawa. Monitorujemy także dostawy wody i zużycie energii. W centrum rozstawimy kurtyny wodne i bramki do zraszania. Uważajcie na siebie i na swoje zwierzaki! pic.twitter.com/gSYfTVCGfO
— Rafał Trzaskowski (@trzaskowski_) June 27, 2022
Władze Warszawy i warszawskie służby stale monitorują sytuację. "Pobór energii oczywiście się zwiększa, ale w tej chwili nie ma żadnego zagrożenia, że może jej zabraknąć" – zaznaczono w komunikacie. "Wodę Warszawa czerpie z dwóch źródeł – Wisły i Zalewu Zegrzyńskiego, na razie nie ma żadnych zakłóceń w dostawach".
Kurtyny wodne
MPWiK rozstawia na terenie całego miasta kurtyny wodne i bramki do zraszania. Policja i straż miejska będą w tych dniach szczególnie zwracać uwagę na sytuację zwłaszcza nad wodą, na plażach i na bulwarach wiślanych.
Kontrolowana jest też sytuacja w warszawskiej służbie zdrowia i podczas zajęć "Lata w mieście". "Nie było dotąd żadnych zagrażających sytuacji związanych z upałem, ale trzeba zachować czujność" - podkreślono.
Uwaga na osoby starsze
W czasie upałów chronić się trzeba przed słońcem i dbać o odpowiednie nawodnienie. Dotyczy to szczególnie seniorów i dzieci. Ich organizmy najgorzej reagują na upały. W najbliższych dniach nie powinni zbyt długo przebywać na dworze. Osoby starsze powinny być otoczone uważną opieką.
Należy również pamiętać, że upały mogą być równie dotkliwe dla ludzi, jak i zwierząt. W tym czasie nie wolno zostawiać czworonożnych podopiecznych na otwartym i nasłonecznionym terenie, np. przed sklepem. Pupili, w żadnym wypadku, nie można pozostawiać również w zamkniętych samochodach – nawet na przysłowiową "minutkę".
Źródło: tvnwarszawa.pl/UM Warszawa
Źródło zdjęcia głównego: UM Warszawa