Wojewódzki konserwator zabytków wpisał do rejestru kamienicę przy Emilii Plater 30. Budynek wyróżnia się ozdobną klatką schodową i oprawą architektoniczną "przejazdu bramnego".
Wojewódzki konserwator zabytków prof. Jakub Lewicki wyjaśnił, że kamienica wraz z oficynami stanowi cenny przykład zabudowy kamienicznej charakterystycznej dla Warszawy z końca XIX wieku.
- Wartość artystyczna jest wyrażona poprzez niezwykle bogate opracowanie artystyczne klatki kamienicy unikatowych neorokokowych drzwi oraz portali z motywami liści oraz chimerycznych istot będących hybrydą sfinksów oraz liści akantu. Ponadto na uwagę zasługuje oprawa architektoniczna przejazdu bramnego - przekazał mazowiecki konserwator.
W ocenie MWKZ nośnikiem wartości historycznych jest również teren, na którym stoi kamienica oraz sam dziedziniec — funkcjonalnie i widokowo powiązany z budynkiem.
Kamienica była ostrzeliwana podczas wojny
Ulicę Leopoldyny, obecnie Emilii Plater, wytyczono około 1872 roku. W 1897 roku na podstawie planu Lindleya można przyjąć, że posesja była w całości zabudowana.
Inwestorem prawdopodobnie był Symcha Kornblum. Nie jest znany autor projektu architektonicznego kamienicy. Mógł to być Aleksander Woyde, który zaprojektował kamienice na ulicy Emilii Plater lub architekt Wąsowicz, autor sąsiedniej kamienicy o analogicznej kompozycji fasady.
Podczas II wojny światowej kamienica była wielokrotnie ostrzeliwana. W latach 50. XX wieku dokonano niezbędnych napraw. Remont generalny obiektu przeprowadzono w latach 1966-1971. Około 1977 roku wykonano zewnętrzne zejście do kotłowni przy oficynie południowej. Od lat 90. XX wieku następuje stopniowa wymiana stolarki okiennej na nową, wykonaną z PVC.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków/Facebook