Do pożaru doszło przy ulicy Wał Zawadowski. Jak podała Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej, zapaliła się hałda śmieci o wymiarach 20x30x2,5 metra.
Na miejscu pracowało osiem zastępów straży pożarnej, w tym Grupa Operacyjna Warszawy.
Ciężki sprzęt
O sytuacji opowiedział Artur Węgrzynowicz, reporter tvnwarszawa.pl. - Pożar wybuchł na terenie firmy zlokalizowanej przy samym Wale Zawadowskim, w bardzo bliskiej odległości od Trasy Siekierkowskiej. Firma zajmuje się wywozem gruzu oraz śmieci. Dym widoczny jest z kilkudziesięciu kilometrów. Wiatr rozwiewa go w kierunku Mokotowa i Ursynowa. Jest gryzący i nieprzyjemny. Nie widać otwartego ognia, natomiast zadymienie jest bardzo duże. Trwa gaszenie - poinformował po południu reporter. Dodał, że w zdarzeniu nie ma osób poszkodowanych.
Jak dowiedział się po godzinie 15.30 Węgrzynowicz, sytuacja została opanowana. - Właściciel sortowni odpadów budowlanych udostępnił strażakom ciężki sprzęt. Wykorzystują go do rozgarniania i dogaszają pogorzelisko - dodał Węgrzynowicz.
W poniedziałek rano starszy kapitan Adam Strąk z Komendy Miejskiej PSP w Warszawie przekazał nam, że akcja dogaszania hałdy zakończyła się przed godziną 17.
Komunikat GIOŚ
W związku z pożarem składowiska odpadów na Siekierkach, Główny Inspektorat Ochrony Środowiska poinformował, że stacje monitoringu jakości powietrza nie wykazały "istotnego podwyższenia stężeń pyłu zwieszonego PM10 i PM2,5, dwutlenku siarki i dwutlenku azotu w strefie oddychania (ok. 2-4 m nad powierzchnią gruntu)".
Autorka/Autor: mg
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl